Trwa wczytywanie
Ośrodek Postaw Twórczych
Mama miała nadziejęZabrać swoją maszynę do szyciado grobu,wierzę, że to zrobiła,bo od czasu do czasunie pozwala mi zasnąć w nocy.…
Mark Ford: Jak ci się podobało w Chicago? Charles Simic: Chicago było takim stolikowym wydaniem Manifestu Komunistycznego, z błyszczącym doda…
Zaledwie kilka dni temuZaledwie kilka dni temu odszedł mój ojciec,zaledwie, a tak dawno,opadł tak lekko,jak powiekigdy noc na…
Ogień buszuje w kominkuOn leży na wersalce z odchyloną głową.Ma otwarte usta, z jedną ręką na podbrzuszu –wygląda, jakby tłumaczył coś prz…
Grande Polaccostary Włoch z pizzeriiPiccola Italia na Amagerbro-gade w Kopenhadze (niezłakoincydencja lecz dalejbędzie jeszcze sm…
***Bezmiar ustania. Nawisy siecznych niwelujących kierunki. Mętnienie okapów. Poszerzanie i pogłębianie rowów. Wywóz i przewóz odpadów. Rozprz…
Grzegorz Wróblewski SHORT POEM 35 (2023) Grzegorz Wróblewski SHORT POEM 36 (2023) Grzegorz Wróblewski SHORT POEM 37 (2023) Grzegorz Wr…
НЧНЧАЯЗSound poems made out of syllables gathered from the commentary section of Petrarka poetry book. UM thkaThat's the later iter…
zło ta polskazabawa trwała w najlepsze. donoszono kiełbaski i cukrową watę,w przerwach między konsumpcją deklamowano utwory wieszc…
Inna elegiaA teraz Antoni wypływa na pełne morze i wypływa w samych kapciach.Wychodzi na klatkę schodową, w kieszeni zapalniczka oraz puste …
Koło ratunkowe aureolaco robić na tej dziwnej ziemizbyt obszernej dla małych stóp,z niezrozumiałymi zachodami słońca,pojawianiem się ksi…
W Wambierzycach, wiosce umoszczonej nad strumykiem o biblijnej nazwie Cedron i znanej z barokowej bazyliki zbudowanej na planie owalu, znajduje…
Ludzkość w prochowcuZa miliardy lat Słońce stanie się białym karłem –gwiezdną pozostałością swojego jądra, której światłoz czasem całkowic…
kawa i szlugiz dedykacją dla Magdaleny Tyszeckieji Rafała Rosiaka - kocham wasze czucie!Ps. Nie znają się ;)R pyta czy piłam trzy kawy m…
Nawet praca snu jest wykonywana po łebkachOkazuje się, że osoby pojawiające się w naszych snachnie są generowane losowo, i kiedyś już musiel…
KontrofensywaAnecie Kamińskiej„Śledziłam posty Iryny Tsilyk, kiedy jej mąż Artem wyszedł z bachmuckiego piekła po pięciu dobach. Iryna godzi…
Czarne lupoPrzez wiele lat nienawidziłem samochodówojciec powtarzał że kiedy kupujesz samochódto tak naprawdę myślisz o motocyklua motoc…
InstrumentyKażdy da się wyrzucić? Instrumentstrunowy nie zaczyna się w okrężnicy,ale jeśli został ci jeden palec,szukasz podnieb…
Więcej światłaWięcej światła i jeszcze więcejświatła wpada przez okno, by opaśćna białych całunach, z którychmrok wyssał krew, lecz na c…
Nie mów wszystkiegoNa zewnątrz wciąż poniedziałek,w środku sobota i trwa katastrofa.Istniejemy pozornie w poniedziałku,jesteśmy uśmiech…
Czas nie jest na moim przyjęciuSprzątam ziemię, mieszkanie, pokój i wojnę, sprzątam sięz ludzi, oczyszczam z ludzi chodniki, nie słucha…
abrazjabyłem skałą, ale z racji licznych win skruszałem.W niczym mi to nie pomogło – zostałem skazanyna wieczny rozpad. (Połowiczne rozwią…
PosłanieW domu jest pusto. Nie ma komu zasnąći komu się obudzić, komu wypić kawy,komu przejrzeć gazety i z kim pograć w karty.Cisza si…
Powrócić do ItakiTyle razy porywało mnie morze,dlaczego miałbym uwierzyć,że to Itaka?Nie poznaję brzegów, ani kamieni,ani piędzi ziemi…
KłąbPo cokomu ten bieg w tajne tony?Wedle użyteczności winniśmy być na wylocie. Wedle przestrógznikniemy przed zmierzchem.A wczora z w…
„Rzeczy tworzące naszą cywilizację (...) nie powstały dzięki nam samym (...), lecz dzięki trudom i cierpieniom nieprzerwanej wspólnoty ludzkiej…
Siedzisz w salonie u koleżanki, w sobotni poranek, przy szklanym stoliku, na którym stoją filiżanki po kawie oraz popielniczka, zd…
Niedokończony żaglowiecPomimo że uczęszczali do tej samej szkoły, poznali się dopiero w Ognisku na Starej. Młodszy o rok Zdzisiek mieszkał w s…
Ambrozja (bylicolistna)Roślina trzymiesięczna, tylko czasem dożywa roku. Jej wzniesiona łodyga jest kosmato i odstająco owłosionym szczytem. N…
rotadnufstukanie zębamiściągi st…
Ostatnie dnitrasa z ulicy Niedziałkowskiegona ulicę Sienkiewiczawydeptana butami astmatykaz kawalerki do trzypokojowego m…
Gra światełczarno-biały Bodowykłóca się z czarno-białym Dymsząo święty spokój.prastare mistrzostwo,starożytna precyzja,klasyczne pro…
Przepuklinaojciec zawsze był postacią z kreskówki.bolało gdy odkryłem, że to tylko farbana kartonie. łatwo zmywalna. złośćpisana atramen…
Jest tyle nut, ile trzebaNigdy nie byłem tam, gdzie kupujemy dom.Dzieci nie znają języka. Ojciec ma problem zwejściem do pokoju. prz…
ZneutralizowanyW radiu usłyszałem, że rosyjski generał został zneutralizowanytak jakby to była plama oleju, albo nadkwasotaa on na zdjęc…
Postanowiła, że dziś nałoży szminkę w kolorze fuksji. Patyczkiem do uszu wydłubała resztkę pomadki ze starej tubki, po czym rozprowadziła różową…
***(wiosna nigdy nie będzie taka sama)wiosna nigdy nie będzie taka samachoć zakwitnie rzepak i jabłońprzyleci bocian rozliczą ulgę podatk…
Wykrotnie ustajemy w poszukiwaniu satysfakcjonującego dla wszystkich stronrozwiązanianie ustajemy w poszukiwaniu niesatysfakcjonującego ża…
Do ZeusaChciałbym, by moje dzieci wiedziały, jak troszczyłem sięo szelest falujących na wietrze piwonii,choć często chowałem się Bogomb…
Spacerował, balansując na krawędzi krawężnika, chociaż parkujące taksówki co chwilę psuły mu tę namiastkę zabawy w linoskoczka. Traktował to ze …
Telewizja bawi, uczy i wychowujeGdy tracisz rezon, a twoje sądy brzmią miękko i niepewnie,przypomnij sobie odcinek Złotopolskich, w którym D…
Skała. Góra. SłońceJak daleko pada lawina od gór?Gdzieś za granicą wiecznej zmarzliny, ktoś urodził kamień.Ten rósł przez eony, aż w końcu…
***jeśli Bóg i człowiek to synonimytrudno się do nich modlićwięcna czym polega plan czystych rąkW każdymgdzie ten Blask który w sw…
RozumPoszedłem kiedyś po rozum do głowy, ale go tam nie zastałem. Na drzwiach wisiała tabliczka: Wyjechałem w sprawach służbowych. Mój rozum n…
Rose VodkaMoja religia to wiaraw życie po życiu bez pożyciaGdy już oswoiliśmy tę nieskrywaną tajemnicę, że różapięknie pachnie, ale ma t…
Święta spowiedźkomu mam to wszystkoopowiedziećnie mając pewnościże podczas rozgrzeszeniaujrzę jeszcze ludzką twarzDzienniki Rozu…
Jak nie pisać wielkiej poezjiBez przerwyLeją się ze mnieSłowa wielkieŻycieŚmierćLudzkie egoEmpire State BuildingI znowu mi się u…
SMSLeżał w pościeli hotelowego łóżka. Dochodziła dziesiąta. Otulony kocem czarnych myśli tkwił w czeluści porannej codzienności. Cholernie chc…
BratuPo śmierci babci bolały cię stopy.Chowałeś łzy w pęcherzach,które bałeś się przekłuwać–nie wiadomo, co kryje się pod skórą.…
obiekty nieokreślonena łóżku dwa laptopy, kubek z kawą i poduszkispisuje się sobotnie popołudniena stole bałagan rzeczy podręcznych i śmie…
*.*.*Sprzedam dom, w którym już nie straszyTylko na turystach jeszcze robi wrażeniePrzyjeżdżają załamywać ręcejak można tak żyć?tak gł…
PamiętajJesteś nagiW tym co robiszTym co piszeszCo mówiszWięc wycinajFragment za fragmencikiemZanim obnażą cię od stóp do głowy…
Sierpniowe noce potrafią orzeźwić spojrzenie. Zrzucają gwiazdy z nieba. Małe zaproszenia do łapania życzeń. W sierpniowe noce wszyst…
Baobabypod baobabami leżą martwe ciałajedna mała dziewczynka ma na sobie za dużą sukienkę od lalki,drugą obsiadają muchy,trzecia została…
Dopiero coZatrzymuję się w przejściupasaż wyludnionypołykam ostatni cugnim na pęczki wrócąPróbując znaleźć wyjściestoję nieruchomo…
Jak to będzie?No nie sprawdził mi się ten tydzień na giełdzie, ale walczymy dalej. Niby hossa się ładuje, a w moim portfelu tylko spadki. Wczo…
wiersze o Mliczę jabłka na łysym drzewietym samym przy którym M płakałachoć było to w innej opowieściliczę liście pod butamiukładam je…
Dużo podróżuję służbowo po kraju. Jechałem właśnie do klienta i zatrzymałem się przy stacji paliw. Zatankowałem i chciałem coś zjeść, ale okazał…
***chcę Ci powiedzieć,że lampa ulicznamrugała dziś do mniei chyba się z nią zaprzyjaźnięże zakwitł kolejny hibiskus,a lilia z zazdro…
ROZDZIAŁ INocny atakLeo Sarron wpatrywał się w jasne, ale nocne wciąż niebo nad Pustynią Ino. Dochodziła trzecia godzina doby, a chłodny jes…
Rozdział IIZ pomocą Nut Ter był pilotem grawilotu ratunkowego z licencją pierwszego stopnia. Jego imię i nazwisko dopiero od kilku lat wiąza…
Rozdział IVStrefa półmroku Leo wyszedł z namiotu wprost w oślepiające światło. Dopiero po dłuższej chwili spojrzał na chronometr wyśw…
Rozdział VIIIWyznawcy Rasy sprzymierzone z Rotenami przysłały wojska operacyjne. Silne kontyngenty szybko zmieniły sytuację na fron…