Pamiętaj

Jesteś nagi
W tym co robisz
Tym co piszesz
Co mówisz
Więc wycinaj
Fragment za fragmencikiem
Zanim obnażą cię od stóp do głowy


Stół

Z gładką nawierzchnią czy ten nie do szlifowany, a może ten spękany?
Możliwe, że korniki wyjadają go od środka, pusty taki.
Ten też do renowacji cały wy obijany.
Jest jeszcze ten biały, wręcz idealny, jednak gdzie się kryję haczyk?
Stary, nowy, szklany, drewniany, metalowy.
Ten ogrodowy i ten malutki kawowy.
Modułowe, składane, prostokątne.
Jest ich mnóstwo, każdy charakterystyczny i gdy już znajdziemy ten sam model, to po czasie okazuję się jedynym w swoim rodzaju.
Zauważamy jego bruzdy, mankamenty przeszłość, a czasem nawet i przyszłość, którą utrzymuje na swojej powierzchni.
Te istotne momenty, które towarzyszyły mu w życiu, wynikały często z nóg, które zostały dobrane nie zawsze odpowiednio do jego wymiarów lub rozerwały inne nogi.
Istotne są u nich te nogi!
Ważne, żeby było ich wiele, bo gdy jedna się podwinie, reszta utrzyma stół stabilnie.
Wszystkie zostawiają na nim ślady.
Przyozdabiają tą jedną silną nogę i pną się ku górze, barwiąc i tworząc kolorowe wzory na szarej strukturze.
Relację z uśmiechem Mona Lizy odetną pozostałe nogi.
Jak pasożyty rozprzestrzenią się szybko po nim, rozbijając nieskończony szklany stolik.
A co ze stolarzem?
Zawsze się jakiś znajdzie.

Julia Grzybczak – Dwa wiersze
QR kod: Julia Grzybczak – Dwa wiersze