Trwa wczytywanie
Ośrodek Postaw Twórczych
Przede wszystkim, Vaughn, dziękuję za to, że znalazłeś czas, by przeprowadzić tę rozmowę. Zatem zaczynajmy. Pochodzisz z muzykalnej rodziny. Twó…
***gdy ściągam maskę, gdy ściągam maskę, trzymaj sięchłoduzakryło cię powietrzejak niewidzialny ogień, zakryłoa ziemi nie bywaczyja …
z tomu Myśl o jaśminie6wyszedłem z domui ucieszyłem się z pogodycóż za piękna pogoda!a żona powtarzałaże jestem niewrażliwym człowie…
Kamil nie lubi odjeżdżać z tego przystanku przy biedronce. Zwłaszcza zimą, choć wtedy śnieg przynajmniej rozjaśnia okolicę. Na szczęście tam, do…
Raport z oblężonego domuPokój z kuchnią, łazienka, drugipokój, sień. Od ścianydo ściany, krok za krokiem, krokw krok. Kilometry minut, k…
We wszystkim potrafiłem odnaleźć sens, nawet w najdrobniejszych rzeczach, nawet w tych do niczego się nienadających, które zwyczajne się wyrzuc…
1najwięcej do powiedzenia mają ciktórzy nigdy nie czuli zagrożeniaktórych nigdy nie dosięgnąłzapach grzechugruchot łamanych zasadł…
Tomik wierszy pt. “Leaves of Grass” wydany własnym sumptem, anonimowo, po raz pierwszy w 1855 roku składał się z dwunastu wierszy/poematów, to…
Pytać, nie ustawaćczy ja jestem idiotą? ale, czy na pewno? przecież w obu można mieć.czy aż tak, że nic, ani trochę, żadnego drżenia, kwantu…
Drugi cień wiosnyPrzyszłość leży na podłodzerazem z wyrazem – wszystkododamy to małe śmieszne – mimoi spróbujemy dziś dokończyćKolaż z…
Z niezbyt wielu znanych sposobów pozbywania się ciała najświetniejszym jest upadek, upadek, upadek!Vladimir Nabokov, „Blady ogień”; przeł. R. …
Kilka obrazków z życia hodowcy mewŚniły mi się dziś modliszki,Pajęcze żony i środkiOwadobójcze. Gdy słońceZapukało w moje okno,Zwlok…
***borderzy, bulimicy, dwubiegunowcyneurotycy, agorafobicy, konfabulancimoi najlepsi przyjaciele zmienili adresyoraz numery…
akakam-hawas konseids…
- Podobno zorganizowałeś jakąś konferencję.Raczej współorganizowałem, największą pracę organizacyjną zrobił mgr Michał Kuna, aplikant adwokack…
Strach[Niejednokrotnie widziałem zatrwożone stado,którego racice wybijały rytm własnego hymnu.Świętej ucieczki, lewitującej pogardy. To by…
RysyKiedy siedząc przy stole w pokoju wielkimbez okna na świat Zaskoczy cię czyjeśnatarczywe pukanie do drzwi A przestrzeńrozdzwoni się …
freedomjestem zły nie ma gorszegoode mnie z daleka proszęwymagam chcę a potemniszczę właściwie to jużnie żyję kiedy tak leżęw trumni…
witrażekiedy zamkniesz oczyprzebite barwytworzą dziełoja widzępana w kapokutulącego się z jezioremramiona płyną przed nima głowa…
Masz toprzytulam cięzębem wbitym w wargękrew płynie między deskamiobok zaschniętego ryżuwydrapuję paznokciemsnynie pisz w pamiętn…
Z cyklu: dzieciństwoRaz w tygodniu wypijaliśmydo połowy pustą szklankę piołunuuzdrawiającą esencję goryczyojciec przekonany, że zadziała…
idzie latoznowu utonie z sześćset osóbmoże więcejidzie latoa jeszcze niedawno wyglądali na szczęśliwychsiadali pod gruszą przyrzek…
Tak zwane życie,cała ta wyprawa po oddech,niewielka krzątanina za światłem.Kilka nieuważnych potrąceń,jedna czy dwie dłuższe opowieści…
Równoległe światyUpiornie zaskrzypiały drzwi wpuszczając jaskrawe światło równoległego świata. Nieśmiałe fotony oślepiły już zmrużone oczy, kt…
Zanim nadejdzieMiędzy drzwiami a oknem, we wnęce,krzesło wypełniało oczekiwanie.Opasłe godziny oddalały nas, dryfujących,rozpaczliwie za…
Kiedy świtają tapetyCiszana stropieuskoki tynkuna ścianieróżo-złote tangoza oknemświta światotula mniejej aksamitne ramię…
Łysa małpaLęka się ciemności,i mruży oczy od światła,zawieszona pośrodku,pragnie rozkoszy wieczności.Bez tytułuZrobiłem ci herbatę…
Bracie mój siostro mojanie próbuj uciekać w opór nagłych zdarzeńwszakże poparzone codziennością krokito jedyna droga w świat drugi trzeci …
O istnieniu galerii „Piwna 26” dowiedziałem się czytając polską prasę: Sejm zakończył dziś wcześniej obrady, ponieważ na Piwnej gościł właśnie E…