1
najwięcej do powiedzenia mają ci
którzy nigdy nie czuli zagrożenia
których nigdy nie dosięgnął
zapach grzechu
gruchot łamanych zasad

łatwo o zniszczenia
kiedy poruszamy się po omacku

2
w domu ludzie umierają
ale znam takich co
skończyli ze sobą
w piwnicy czy garażu

trzecią dekadę walczę
ze śmiercią
w tych czterech ścianach

chyba nic mnie już nie zaskoczy
ale jeżeli się mylę
to będzie czad

lubię niespodzianki

3
kiedyś byłem bliżej ludzi
pęcherze pękały na dłoniach
a ból pleców sprawiał że
chciałem zmienić imię na skolioza
byłem bliżej ludzi
kiedy wpadałem na szalone pomysły
jak rzucić palenie by mieć za co jeść
byłem bliżej ludzi
kiedy mogłem owinąć się paskiem dwa razy
wciąż nie chcąc go wiązać na szyi
byłem bliżej ludzi
kiedy kark w ferworze walki
chciał wyrzucić mnie przez balkon
byłem bliżej ludzi
kiedy chciałem pożreć wszystkie
tinder niespodzianki
byłem bliżej ludzi
teraz jestem bliżej ciebie
mamy mieszkanie i szafkę pełną win
których nie odkupimy

4
nagle wszyscy patrzą na siebie
inaczej niż dotychczas
ściągnęli swoje maski
zarażając innych
strachem

nagle każdy trzyma ręce przy sobie
nikomu nie spadnie korona z głowy
gdy trochę zwolni
zachowa odstęp

5
czarna maska typu streetwear
podoba mi się ten pomysł z maskami
przynajmniej rzadziej rozpoznaję
ludzi których nie chcę widzieć
rzadziej widzę skwaszone miny
i na abarot
wy nie musicie oglądać mnie

ale wiem że kiedyś je ściągniemy
dlatego napisałem „miny”
a nie mordy

Tomasz Madej – Pięć wierszy
QR kod: Tomasz Madej – Pięć wierszy