Powrót z Zaświatów
Part 1
Głupota 1 – maskulinum
Głupota 2 – femininum
Ordynator
Frazes
Total
Waryat 1
Waryat 2
Jagna
Staszek
Disco polo w tle. Na scenie Głupota 1 i Głupota 2 zapętlają, loopują… Disco polo zanika (gwałtownie albo łagodnie)
Głupota 1: Frazes, Total i bulgotał, bulgotał i Frazes i Total.
Głupota 2: Frazesa, Totala i bulgotała, bulgotała i Frazesa i Totala.
G 1 i G 2: F…….
Pojawia się…
Ordynator: Wróciliśta?
F, T, G 1, G 2
F: A tak.
T: Tak, tak.
G 1 i G 2: A tak takkk, a tak… tak tak.
Ordynator: Z Zaświatów wróciliśta?
F, T, G 1, G 2 (chórem): Tak, panie ordynatorze, wróciliśmy. A nawet z Zaświatów wróciliśmy.
Ordynator: No cóż…, cóż ja na to poradzę?? Obiady macie – załatwione. Duchami nie jesteście przypadkiem?
F: Ależ skąd? Skądże znowu?
T: Ależ skąd?
G 1 i G 2: Skąd? Skądże? Skąd? Skąd wracamy? Skądże? Skąd???
F: Skądże znowu? Skąd?
T: Skąd skądże skąd??? Skąd…??
Ordynator: O.K. Jesteście waryatami, czy mi, czy wam, to się podoba, czy nie.
T: Panie ordynatorze, prosimy ustawić się w kolejce po leki.
Ordynator: Aha. (wystraszony, ale stara się trzymać fason) Kto zaordynuje leki?
G 1 i G 2: Rada Starszych Waryatkowa.
F: Ja tu rządzę. Jestem Frazes, a nie jakiś tam Frazesik.
T: A ja jestem Total. Total jestem. Total. Totalkiem nigdy nie byłem, dlatego mnie „zamroziliście”, ale teraz, gdy byłem byliśmy w Zaświatach, odtajałem.
Ordynator: Odtajałeś?
T: Tak.
F: Nie chcę mówić frazesów, ale Frazes też już nie od frazesów. Wybiła godzina ostatnia przed pogromem dotychczasowej psychiatrii i wschodem Nowego Niekoniecznie Wspaniałego Świata.
G1: Chwila ostatnia.
G2: Moment.
T: Wróciliśmy do Świata Żywych. Mamy Siłę i Moc, a Duch nas niesie w Świat, w Świecie…
G2: Chwila ostatnia.
G1: Chwila.
G2: Moment.
F i T: Przejmujemy rządy na oddziale.
Ordynator: Aha. (próbuje wycofać się w kierunku dyżurki)
Dyżurka – przed dyżurką dwóch silnych (mocnych) waryatów – drugi plan
W1: Pani Jagno, proszę opuścić dyżurkę. Frazes, Total i Głupota wrócili. Przejmujemy władzę.
W2: Teraz nasze Głupoty… (mruga okiem w kierunku publiki) Panie Staszku, również pan opuszcza swoje miejsce.
Jagna i Staszek potulnie wychodzą.
Ordynator, widząc co się dzieje, kieruje się w kierunku kolejki Samych Byłych pracowników szpitala, kolejki po leki.
W tle Ostry Glitch.
Koniec part 1 – F T i G (część Powrót z Zaświatów)
vol.1 – https://opt-art.net/helikopter/7-9-2018/jaroslaw-klejnberg-frazes-total-i-glupota/
vol.2 – https://opt-art.net/helikopter/11-2018/jaroslaw-klejnberg-frazes-total-i-glupota-vol-2/