Święta Eulalia

Urodzona elokwencja
to ja ― i choć skrócono mi imię,
i tak wyrosłam niczym laudacja.
Jeśli wszystko co powiedziała nie uchroniło jej
przed biczami, przed widełkami, przed stosem,
jeśli jej bóg przykrył
jej godność tylko śniegiem,
to dla mnie, bezczelna młodości, krwawa śmierć.
Już ogłoszono huragan.
Ale zrobię więcej i zadeklaruję
― na ochotnika: tej Miłości,
nie chcę uciszyć, nawet
jeśli czarne kruki
zamiast gołębi wyfruną mi z ust.


Czyściec 33

Otwórz serce na prawdę, która przychodzi
rozłóż dla niej ręce,
rozsadź serce,
rozszerz horyzonty,
roztrzaskaj głowę,
rozwiń węch, smak i słuch,
rozchyl powieki i popatrz jej w oczy.
Rozkwitnij duszą, niech będzie wielka!
Kosmita wylądował na twoim balkonie,
ze wszystkimi swoimi statkami.


Urodziłam się uskrzydlona.
Wiem bo boli między łopatkami
za każdym razem kiedy pikuję nosem a potem próbuję wstać.
Dlaczego mi odpadły skrzydła, kto
mi je obciął i to tak, że tego nie zauważałam,
to tajemnica która mnie prześladuje,
okaleczona czołgam się przez kawałek życia
który mi pozostał.


Nie mam dziś chęci na papierosa:
wszędzie dzieci siedzą w kółkach
jak niekończące się zebrania rodzicielskie…

W tej dzielnicy brakuje placu zabaw z huśtawkami;
w oknach wystawowych dzieci ubrane jak miniaturki dorosłych;
spacerujesz z lewą rękę na brzuchu…
wycieczka przedszkolnych „wilczków” przechodzi przez główną ulicę;
podnosisz głowę
a po niebie sunie balon słonia,
nie wiesz dlaczego w sklepie tytoniowym
kupujesz dwie laski lukrecji ….
wszędzie słychać piosenki dla dzieci,
na dole schodów stoi wózek z płaczącą lalką,
a ty nie masz odwagi wrócić do domu;

nic tutaj po tobie,
wchodzisz do baru,
zaciągasz się dymem,
idziesz do toalety,
i, ze zdjętymi majtkami,
wyrzucasz to do kanalizacji jak nieporozumienie.


Bardzo ludzkie ― sama fizjologia
bzykać jak bydlęca orgia
a fantazja zwierzęcia
to zobaczyć w lustrze
podobiznę bliźnięcia.
O jaskółka !
Ale idzie tata,
rozwalając jej gniazdo miotłą
zawsze mówi:
― urodziłaś się z wiosną
ale syna urodzisz zimą.

przełożyła Grażyna Wojcieszko

Laia Malo – Pięć wierszy
QR kod: Laia Malo – Pięć wierszy