Uśpiłem czarnego kota
Krzysztof Solarewicz
25.08–26.09.2017
wernisaż: piątek – 25.08.2017, g. 19:00
wystawa otwarta: 25 sierpnia – 26 września 2017
kuratorka: Beata Bartecka
Oprowadzanie autorsko-kuratorskie:
sobota – 16.09.2017, godz. 19:00
MpM, pl. Strzelecki 14 , Wrocław
wydarzenie na FB
Wystawa jest częścią wydarzeń odbywających się w ramach preTIFF / TIFF Festival // Zasoby
Organizator: OPT | Partner: TIFF
Całej wystawie Solarewicza towarzyszy energia zapatrzenia. W przeszłość, konstytuujące nas relacje i zależności: rodzinne, geograficzne i emocjonalne. Wszystkie zdjęcia wyglądają, jakby zostały zrobione kilkanaście lat temu, tymczasem niektóre są całkiem świeże.
O tegorocznym festiwalu TIFF oraz wystawie Solarewicza na łamach Dwutygodnika pisze Anka Herbut.
#specjalny TROK – Krzysztof Solarewicz o wystawie Uśpiłem czarnego kota (wrzesień 2017)
Maciek Przestalski w rozmowie z Krzysztofem Solarewiczem na antenie Radio Wrocław Kultura – zobacz / posłuchaj.
Dziadek wielokrotnie powtarzał mi rosyjską bajkę, w której świat się zmieniał wraz z wypowiedzeniem magicznej formuły: Na rozkaz szczupaka. Moja wola taka. Drewno się samo zbierało, sanie same pędziły przez las, a piękna córka cara od razu pokochała biednego bohatera. Bajka ostatecznie nigdy się nie kończyła, chociaż miała początek i szczęśliwe zakończenie, to każdego wieczoru odnawiała się na nowo. Tak jak odnawiało się moje marzenie o możliwości spełniania życzeń, wystarczyło tylko mieć szczęście i trafić na magiczną rybę. Byłam pewna, że mam rację.
***
Chciałoby się rzec, że jest to fotograficzna opowieść Krzysztofa Solarewicza o jego życiu. Są chwile, które ukazują je z bardzo bliska: jest w tym voyeuryzm, ale również poczucie “bezwstydu”. Miejscami aż trudno nie poczuć chwilowego zażenowania, wchodzimy z butami w czyjeś życie, zaglądamy pod stół, zanurzamy się w prywatną przestrzeń ogrodu. Nie szukajmy jednak dosłownego autoportretu, nawet jeśli jest to bardzo autobiograficzna wystawa. Wszyscy ludzie, te kobiety i mężczyźni, dzieci i starsze osoby, te wszystkie krajobrazy, zwierzęta i kuchenne, martwe natury to najbardziej dosłowny obraz i fotografa, i też kogoś innego. Mnie, Ciebie, innych. Oglądamy to tak, jak czytało się stare malarstwo, w którym każdy fragment był inną metaforą i symbolem, wdzierający się we wnętrze oglądającego. Patrzymy i projektujemy na te zdjęcia swoje emocje. Nakładamy własne przeżycia, wspomnienia, fantazje i strachy. I zataczamy koło: osobista historia fotografa staje się uniwersalną opowieścią, by znów stać się prywatną historią nas samych.
tekst: Beata Bartecka
Krzysztof Solarewicz (ur. 1979) – fotograf. Autor książek Przedostatni Stan Skupienia, Kieszonkowy Atlas Zwierząt, Poród (wyróżniona w finale Fotograficzna Publikacja Roku 2017 na Fotofestiwalu 2017). Uczestnik kilku wystaw indywidualnych i zbiorowych. Całe życie związany z Ośrodkiem Postaw Twórczych we Wrocławiu. Ma jedną żonę i dwóch synów.