Kiedyś przestanę

Kiedyś przestanę
rządzić
zabijać niewinnych ludzi
dewastować lasy
niszczyć domy
szerzyć mrok i strach

Kiedyś osłabnę
dopadnie mnie
depresja

Lecz powrócę
i tym razem
wyjdę poza skalę
Saffira-Simpsona


W Buczy

Leżę na poboczu drogi
zastrzelony

Na nogach
mam rower

W prawej ręce
trzymam torbę
w której jest
osiem bułek
i film „Detachment”

Obok Klara
mój pies
czeka
kiedy wstanę


Izaak 1946

Człowieka tak się zabija jak zwierzę.
Tadeusz Różewicz

Przeżyłem całopalenie
Byłem jagnięciem
skazanym na śmierć
Ocalałem
prowadzony na…
Górę Moria

Zabił mnie Ogień
Pragnienie Polski
bez Żydów i komunistów

David Magen – Trzy wiersze
QR kod: David Magen – Trzy wiersze