Wiosna ludów

Budzi się do życia trawa oraz deszcz dudniący
w okna sfrustrowanych par
Rutyna tnie na kawałki

Marzenia o życiu mlekiem i miodem płynącym
i odcina gałęzie oczekiwań na lepsze jutro

Dla tych, co jutro miało nadejść
wraz z brzaskiem

Wschody i zachody jak na zdjęciach z wakacji,
wartych zachodu wciskających w dłonie

Oferty pracy za granicą

Rozkwita młodość, rozkwitają drzewa
odtwarzane z pamięci pijanych

Poległych na nieznanych ławkach


Mury

Pięściami walą w cegły
purpurowych od gniewu i zgrzytania zębami
spomiędzy cementu, który się wykrusza

Na pstryknięcie palca.
To wojna. Krzyk rozbrzmiewa echem
i łamie bariery jak zapałki

Na znak pokoju,
na znak wojny w pokoju
zbudowanego z cegieł

Cisza tłucze po ścianach
postawionych między ludźmi.
To znak czasu, palącego się

Jak lont od podniesionej ręki.

Natalia Dziuba – Dwa wiersze
QR kod: Natalia Dziuba – Dwa wiersze