Latawce
Chciałbym napisać dla ciebie wiersz tak piękny,
jak świąteczne dekoracje na Damstraat,
lecz czy moja korpo-pensja pokryje rachunek za prąd?
Puszczam makra jak latawce, scalam komórki jak narody,
mijam deadliny jak przystanki, wypełniam timeshieety
miłością, kocham cię, lecz czy to wystarczy,
by napisać wiersz tak piękny jak świąteczne dekoracje na Damstraat?
Aviomarin
Przed drugą podróżą do Amsterdamu
pamiętałem o tabletkach Aviomarin –
tylko cztery wystarczyły, żebym nie pamiętał
jak przez dwadzieścia godzin ścierasz ślinę
z moich ust. Doszedłem do siebie gdzieś w okolicach Utrechtu.
Reszta jest już tylko opowieścią.
***
raper Eminem potrafi wypowiedzieć dziesięć słów w sekundę
aż tak szybki nie byłem kocham cię
powiedziałem dopiero po sześćdziesięciu dniach
choć pomyślałem po sześciu
miłość najlepiej wyznawać w wierszach
dźwięk w powietrzu rozchodzi się
z prędkością trzystu czterdziestu metrów na sekundę
sms zawsze można usunąć a rękopisy?
rękopisy nie płonął
pięć i pół tysiąca lat tradycji pisma
nie może się mylić
ostatni raz uprawialiśmy seks bez prezerwatywy
miałem jeszcze nadzieję że wpadliśmy
choć po roku miałbym pewnie
jakiś znak
choć zbliża się prima aprillis
i tak bym uwierzył
po wszystkim wylądowałem w rodzinnym mieście jeździłem
do pracy autobusem
linii PS – „cmentarz przez szpital” –
szukałem zrozumienia
w poradniach dla porzuconych –
Miłość to pragnienie szczęścia drugiej osoby
w którym mamy swój udział
może mój udział w twoim szczęściu
polega na niepokazywaniu ci się na oczy?
to akurat świetnie mi wychodzi
ale nie myśl sobie że było tak łatwo
starania okupiłem trzema załamaniami
psychicznymi
a czwarte jak niedoszły
primaaprilioswy żart
jest w drodze
Pogo
ostatnio podjąłem nieudaną próbę policzenia
ile razy uprawialiśmy seks wymyśliłem
w tym celu specjalny algorytm
posłużyłem się również badaniami socjologów
dziewięćdziesiąt dziewięć procent badanych za seks uznaje zbliżenie z użyciem
penisa w stanie wzwodu
(co uznaje pozostały procent nie ustalono)
blisko osiemdziesiąt procent akceptuje jako seks oralną
przyjemność
wynikająca z analnej penetracji jak można było się domyślić
wzbudziła największe kontrowersje i podzieliła
ankietowanych
nie zachwyciła wizja stymulowania
partnera dłonią i petting zdobył marne czternaście procent
ale najlepsze przed nami
dwa procent za seks uznaje całowanie
a pół przytulanie bez koszulek
ostatnio byłem ofiarą sennego komba
ty moja śmierć na białaczkę Amsterdam ty
w Krakowie
trafiłem na dziwną imprezę
goście i domownicy rozłożyli na dywanie
mapę miasta ktoś rzucał nazwę
ulicy a reszta miała opowiadać
co ciekawego tam przeżyła lub z kim kojarzy im się ten rejon
po trzech strzałach
zrezygnowałem z zabawy
ostatnio do listy piosenek po wysłuchaniu których
zakochasz się we mnie
dołączyłem Between The Bars
Elliotta Smitha Elliott
po kłótni z narzeczoną popełnił samobójstwo zadając sobie dwa ciosy
nożem kuchennym w klatkę piersiową
nie popieram samobójców ale ten nóż…
robi wrażenie
gdy ktoś kogo kochasz mówi że jesteś pierwszą osobą
którą traktuje poważnie lecz
nie radzę się cieszyć – lepiej być ostatnią albo przynajmniej niepoważną
ostatnio przerabiałem opisy filmów
na swoją modłę najlepiej pasowałem do
Wielkiego Piękna –
historia niegrającego hazardzisty który przemierzając
ulice Krakowa wspomina swoją wielką
acz bezpowrotnie utraconą miłość
ostatnio zauważyłem że jestem jak nocny tramwaj
poruszam się tylko po zmroku a w środku
mam co najmniej kilka promili alkoholu
pisząc ten wiersz
pakuję swoje rzeczy z Krakowa i czuję się jak odpad
ostatnio oglądałem z mamą program Dlaczego ja?
pewnego dnia Bartek ulega poważnemu wypadkowi
jego dziewczyna nie może
odwiedzać go w szpitalu para
nie ma ślubu a matka Bartka
nie chce jej tam widzieć
powiedziałem mamie
że w razie mojego wypadku
Beata ma prawo przynosić mi mandarynki i czytać
wiersze Jana Erika Volda nawet
jeśli będę w śpiączce i nawet napisałem specjalne oświadczenie
Oświadczenie woli
ja – Maciej Sowicki, zameldowany w Olkuszu przy ulicy Krasińskiego 3/28
zaświadczam, że w razie groźnego wypadku z moim udziałem
Pani Beata Bołoz (obecnie nie wiem gdzie zamieszkała)
ma prawo odwiedzać mnie w szpitalu
i nakazuję udostępniać jej wszystkie
informacje o moim stanie zdrowia nawet
jeśli będzie w trwałym, formalnym związku z innym mężczyzną
i urodzi mu dziecko.
pewnie zastanawiasz się dlaczego to wszystko piszę
twój nowy chłopak przypadkiem zerknie na porozrzucane kartki
i wszystko będzie wiedział ja odkrywałem cię powoli
kawałeczek po kawałeczku
pozbawię go tej przyjemności
ostatnio już mnie chyba totalnie pojebało
w kółko słucham płyt zespołu Cool Kids Of Death
ostatnio wdałem się w bójkę
z trzema Angolami nie chciałabyś wiedzieć
jak oni wyglądają powiedziałem rano do
do Emi ale nie dlatego że biłem się jak Jean Claude Van Damme
po prostu byli pospolitej urody
Emi poznałem w nocnym tramwaju gdy grała
w quizowanie
wiedziałem ile dzieci
miał Boris Pasternak że SpongeBob mieszka w Bikini Dolnym oraz
że Pavel Datsuk dwukrotnie wygrał Puchar Stanleya
i pomogłem jej wygrać pół litra wódki
na przystanku Wieczysta dała mi
swój numer telefonu i adres i poszliśmy
na wódkę
kolejną wódkę piliśmy na tratwie na Wiśle
tratwa wypłynęła za daleko i trzeba było skakać
ja zdążyłem a Emi wykąpała się w Wiśle
po chwilach grozy śmialiśmy się
i skoczyłem do Wisły żeby nie było jej smutno
że tylko ona wraca w mokrym ubraniu
Emi nie chciała uwierzyć że nie mam Facebooka
po kilku dniach znalazła moje stare konto i dopiero
się zaczęło oskarżenia o zdradę ze wspólnej kolacji
został tylko posiekany łosoś
moja była
uczennica powiedziała w szkołach dalej uczą
by rozdzielać podmiot liryczny od autora
i miała rację
ja nigdy nie odważyłbym się powiedzieć ci
o jakiejś innej dziewczynie
dlatego wymyśliłem sobie tę całą Emi
żebyś była choć przez sekundę zazdrosna –
błędem było to że pozwoliłem ci się
do mnie przywiązać i nie ma znaczenia że
ten sznurek ma długość równika
ale jeśli jest na górze ktoś
niech będzie dla mnie łaskaw
i nie pozwoli
być bezbłędnym
ostatnio dużo myślę o Holandii to tak
jakbym łykał setkę ziołowej wódki
przez sekundę czuję cierpki smak
ale później ciepło i błogość rozchodzą się
po moim ciele
w Amsterdamie przez miesiąc mieszkałem blisko muzeum
van Gogha i jeśli zastanawiasz się czy tak jak on
obciąłbym dla ciebie
swoje ucho
odpowiedź brzmi
tak