Viral

reset osiedla
z ławek znikają dowody
kosze pełne przewinień
przewiń to jeszcze raz
tape’y z wczutami
wdrażam pod igłę
zlepioną od kurzu kicksów
stepback za linię
sygnały bez odbioru
każą sprawdzić numery
każą okazać ID

ktoś krzyczy przez okno
że nie ma już czasów


„To było jakoś tak: srebrny Hyundai KT40821; niebieski Fiat Brava KT4271; czarna Kia KT4567; (…)”

(…) wykreślanie oczu przy mauzoleum Bema
odpalanie jointa od kuchenki na studiu w pobliżu
czerwona krew w moich oczach niebieskich
odśwież rejestry out na złomie

na parkingu obok robiło się bazy
na parkingu obok skatowano psa
zaparkowałem równolegle wśród
grup wyoutowanych-
równomiernym passingiem światła

Najlepsza obrona to obrona
bek populizmu gra na
kiszkach głodnych narkomanów
a w mieście jest coraz to więcej kamer
23. aleja się kończy pod koszem
pełnym niepewnych posterów
to nie faul w ataku
to znak rozpoznawczy


Smokey-eyes

Analogowe Antari
Purple ląduje w szkle
gimme a light
to tylko sekunda
wyrwana kontekstowi,,,
kaptur kryje szyszynkę
<ktoś> zrobił
crossover na Psyche
połknięcie dźwięku
jego bittape może już nie nadejść
półkula sativa
półkula indica
puste butelki w kiermanie
tworzą rezonans
klucze naszyjnik
podkład
idziemy rozchodzić
mięśnie po siłce
jaźń po osiedlu


Kuca pozbył się koszulki, bierze A. na kolana i zaczyna coś opowiadać

Dzieci pytają:
<?>”Czy to oznacza że nie ma
krańca wszechświata”<?>

Lekcję przerywa alarm
<ktoś> znowu zapalił
skuna w męskim kiblu


Paproć na silnym wietrze w Cali przewraca się na drogę i staje się obiektem kultowym dla protestujących górników. Produkuje polski węgiel i od czasu do czasu zaczepia afroamerykańskie dziewczęta.

(…) wóda zakopana w ziemi przykryta śniegiem
ognisko podsycane oponami i chrustem
taki monument w granicach osiedla
jaki wizerunek w granicach osiedla

obszczana rzeźba Sasnala
siłownia obok się topiiiiiii
roślina z samary rzucona na żużel
właśnie odjechał heliopociąg w ogniu

liryka wypalanych traw
fizyka zadana w crusher
ławki bez oparć to
całkiem niezłe stoliki

być blisko dymu chemikali
LA tutaj to lekkoatletyka
Centrum Kultury graniczy z Policją
zgadnij gdzie się chodziło na piwo
(wariaty miały bekę)

Popatrz! Te nisko lecące jaskółki
właśnie zwiastują smog
a mleko skupione w butli
marginesy oczu i płuc

Michał Mytnik – Pięć wierszy
QR kod: Michał Mytnik – Pięć wierszy