Kreska nad o
miałem tylko napić się wody
ktoś znowu postawił mi kreskę
nad o
młodość wymaga poświęceń
wątroby
płuc
serca
od niedoboru bodźców
mnie
po prostu
skręca
Dzieci jednego boga
wszyscy jesteśmy dziećmi jednego boga
staramy się żyć w pokoju
który dzielimy
z córami koryntu i skurwysynami
Ten raz kiedy poczułem się jak w prozie Bukowskiego
Wygląda tak pięknie
Patrzę w jej brązowe oczy
Lekko potargane włosy
Słucham co mówi
Wypierdalaj! – krzyknęła
Nie chcę cię znać, wysiadaj
Jesteś zwykłym chujem, nic więcej
Nawet nie wiesz kochanie
Za półtora roku
Będziesz składała jak puzzle
Moje rozsypane życie
Ja też tego nie wiem
Ale teraz
Wypierdalam
Do zobaczenia
Zła Zmiana
nawet nie wiem kiedy zamieniliśmy
kluby piłkarskie i sprint
w stronę światła bramki na
kluby nocne i
sprint w stronę
światła bramek tych klubów
nawet nie wiem kiedy zamieniliśmy
kluby nocne i taniec
w ich mroku
na kluby ze striptizem
taniec na rurze i
mrok tych wszystkich pokus