Śpijcie dobrze

gdzieś tam
lecz
nie tu

gdzieś ktoś
lecz
nie wy

niech trwa kołysanki śpiew

niech każdy
zgrzyt
zamieni w chrzęst

bo nawet
wolno już chrapać

byleby
sensu nie łapać


Sława bohaterom

to oni

bojowi i gorliwi
jak na dłoni
w espreso tv

a może cappuccino

ze szczyptą czekolady
za którą warto zginąć
na wierzchu bladym

w odmętach spienionego mleka

lejącego się obficie
z dzbana przyrzekań
tonących w skowycie

za nimi

świszczące słowa
którymi
kusić można od nowa

i niedające się policzyć

puste jak łuski
gesty w blasku zniczy
z szykiem francuskim


Spoko loko

jes lus
z ust do ust
się roznosi
dobra nowina

wystarczy znaleźć adresata
i odeprzeć atak
etnicznego defetyzmu
żeby się nie spinać

jes lus

filuterni fachmani
klimatycznej inżynierii
piszą nowe programy
do starego testamentu

a promotorzy wolności
oczyszczając rany
zlizują ropę
spod kolan imamów

jes lus

wcześniej nieznany
pestalotiopsis mikrospora
polubił poliuretany
i się z nimi wnet upora

dodatkowo zaś delfinom
oświadczono że nie zginą
bo już zarejestrowane są
jako non human person

jes lus

w głównej loterii
nabrzmiała kumulacja
kusi wciąż do imentu
niczym cywilizacja

no i nikogo nie straszy
głos różnych mesjaszy
modlących się bez potrzeby
za pomyślność loyal baby

jes lus
rozrasta się trust


Bój rytualny

powstanie znowu lud
pewnością objuczony
bo sam się przecież wplótł
w sieć zaciągniętą przez persony

spłacony będzie dług
w milionach za miliony
który się nagle wzmógł
jak głód nieposkromiony

musi się znaleźć tylko wróg
jak zwykle oswojony
by zdychać żwawo mógł
w myśl haseł wygłoszonych

Krzysztof Niewrzęda – Cztery wiersze
QR kod: Krzysztof Niewrzęda – Cztery wiersze