Synteza

                sprzedażowej propagandy domózgowa iniekcja miazgi 
telewizyjnej bezustanna projekcja od pogoni za kolejną promocją 
hiperwentylacja szczurzo – korporacyjna rywalizacja

                synteza współczesnego Neandertala

***

I znów jakiś „UCZĘ SIĘ” – nieogar 
                                                                            czym prędzej

usiłuje wymienić tę nieszczęsną rolkę w fiskalnej kasie na którą skazała go nieempatyczna dekoniunktura
Piiiiiiiip
                    Piiiiiiiip
                                         Piiiiiiiip
wydrukować potwierdzenie?

tyle co zostało ze snów
                                                                             o potędze
Gaudeamus igitur

Galerie

świątynie

przepyszne w wymyślnych odsłonach architektury 
zapełniają się rzeszami gorliwych wyznawców liczą 
skwapliwie zyski sprzedaży kapłani a
dóbr nabywanie praktykujący uradowani składają na ołtarzach kas 
ofiarę z
mamony
ekstatyczno – bachiczny shopping
merkantylno – konsumencki
szał i

wszyscy ryczą

WOW!!!

Nadzieja próżna

                         bombarduje medialno – marketingowy krzyk 
                                           ach być fancy! ach być chic!
myślisz, że defekty ewaporują w mig
                    próżna paradna poczwareczko nadzieja twa 
abrakadabrycznie nie przedzierzgniesz
się w oślepiającego
                                   pięknocudem motyla

Reset

repetycja zmultiplikowanej indyferencji cotygodniowych spektatorów 
twego nędznego żywota zewsząd
czyhanie na
                                                              ERROR
potknięcie wywołuje
                                                              EKSPLOZJĘ
histerycznego śmiechu
że znów dnoo
               o
                  o
                     o
                        o
                           ooooo!!!!!

stąpasz pośród kąsających żmij pośród czekających na sposobność by 
mógł cię rozdeptać jak karakona sztyblet
w tym codziennym kontredansie ty jednak tkwij 
gdy nastąpi upadek, czy znajdziesz energię na

                                                                                          RESET?

***

                                                wzrastaj kruszyno

a ja z drżeniem będę
                    oczekiwał dnia
akuzacji:

                                                okradłeś
                                                mnie
                                                z deziluzji!

że

                              świat to nie
               landrynkowy Disneyland
tajemniczy ogród wróżek
               elfów i hobbitów

                              a Serengeti
               gdzie
wyrywamy sobie co
                              znamienitszy kęs

padliny
Marek Furdzik – Sześć wierszy
QR kod: Marek Furdzik – Sześć wierszy