Na powrót

Oprzeć się na tobie stać nieruchomo
by nie być częścią bo to co mogło

wydawać się na początku ważne przestało
znaczyć że nawzajem dawać i brać od siebie

podczas tej wędrówki sklejać nami
całość. To jest piękny Koniec Świata!


Głębokie rany

Należeć do innych. Zależeć.
Prawo natury. Być pośród. Wśród.

Chłopiec który karmi gołębie
i dziewczynka grająca w klasy.

Patrzeć ich wzrokiem przemawiać
tym językiem. W wielkim pośpiechu

by zdążyć.


Uprasza się o blask

Nie ma żadnego
dzisiaj.

Nie ma
jutra.

Nie ma
wczoraj.

Rozdziela nas
szum.

Przywodzi
wrzask.


Do czego ci to patrzenie

Są historie bez końca.
Są odcinki bez dalszego ciągu.

Bez związku bo nie ma pewności
czy zostanie coś z tej
miłości.

Wcześniej niż się zdaje wyjdzie na jaw.
Samo z siebie. Bez udziału
przyjaciół bliskich
czy wrogów.

Tak. Tuptać i trwać
by w końcu pójść w ciemno za
światłością
w nowe.

Są odcinki bez dalszego ciągu.
Są historie bez końca.

Tomasz Hrynacz – Cztery wiersze
QR kod: Tomasz Hrynacz – Cztery wiersze