[ ]

zeszłego roku kochałem cię bardzo czytałem mało
kiedy byłaś tylko echem muzyka wybijała rytm
przez miasto jak koryto dreptałem
mówiłem zbyt wiele

[ ]

i będę mówił więcej trajkotał i chodził dalej
aż znowu spadnie śnieg miałem
rzucić ciebie i picie mam
w kieszeniach kurtki małpki palce
odmrożone i skórę czerwoną

[ ]

jeszcze jeden tekst skleję choćby z gruzu dla ciebie
choć nigdy nie byłem jestem dla pisania
tak długo próbowałem mówić tłumaczyć
jak zwykle nie pojęłaś nic

Victor Ficnerski – Trzy wiersze
QR kod: Victor Ficnerski – Trzy wiersze