+++

Prosty szlak
od nowa: gąszcz znaków
w oczekiwaniu powłoczek.

+++

Droga, sen. Pole rośnie
przed tobą. Leśny taniec
w sanatorium. Wieczór, rzeka.

+++

Aleja, most,
topole przy domach. Dlaczego
drzewo śpiewa?

+++

Topnieją kumple.
Archiwum przyjaźni
puste. Przyśniło mi się: jestem polem.

+++

Domy, głosy.
Zaczyna się serce. Płoń, słowniku
kraju, szwie mowy.

+++

Poza siecią: liście
nieparzystopierzaste, muszle albo domy –
dopuszczalne, przywłaszczone.

+++

Ślad minionego?
Kraina nerwowej gleby,
linie rąk przyjaciela.

+++

Plac, bulwar.
W dniu imprezy – ptaków wysyp,
piołun. Pyłek dopełni poniedziałek.

+++

Żwir, grad. Armatura snu?
Mleko zwątpienia. Gość –
przechodzień nad poziomem morza.

+++

Zbadawszy fale,
zgubić się, gdy zamiast
przecinka – kwestia kurzu.

+++

Jak nazwać książkę
o drobiazgach, wietrze, pierwszych gwiazdach?
Tak – „Kilka kroków”.

wiersze z tomu Звук (Dźwięk).

przełożył Tomasz Pierzchała

Paweł Baskow – kalendarz fali (wybór)
QR kod: Paweł Baskow – kalendarz fali (wybór)