Ust

Wyciągam włosy z ust.
Nie martw się. Jeszcze 10 lat i będziesz łysy.
Ciężko to przełknąć.
Przy pierwszym ugryzieniu bułki zawsze natrafisz albo na folię albo na papier.
A czego się spodziewałaś? Hiszpańskiej Inkwizycji?
Spodziewałam się domku dla lalek i kucyka pony.
Twoja miłość z gimnazjum również się nie spodziewała, że spotka cię te naście lat później w mundurze policyjnym.
Gimnazja zlikwidowali, więc może policję też zlikwidują.
Przy drugim ugryzieniu sos wylewa się na koszulę.
Trzeba będzie wyprać.
Dopiero jak spojrzał na mnie zdałem sobie sprawę, że jest niewidomy.
Jak będą państwo potrzebowali jakiegoś wokalu albo saksofonu to niech państwo zajrzą.
9 L jak Lucyna.
Faktycznie. Dźwięk nie ma swojej powierzchowności. Nie brudzi spodni, nie wylewa się na koszulę.
Jak byłem mały, żułem zatyczki do uszu i mi nie smakowały.
Brawo Sherlocku.
W usta możesz włożyć co chcesz.


Głód

Po pierwszych tygodniach nie jedzenia mięsa napady głodu są duże.
Mięso wolniej się trawi.
Siatka foliowa rozkłada się 400 lat.

Napady głodu są duże.
Ile to jest 30 minut spaceru?
Szwedzi najpierw wydeptują ścieżki,
potem kładą bruk.
My ciągle chodzimy na około.
Od kiedy, oprócz składu produktów spożywczych,
zaczęłam sprawdzać skład ubrań, życie stało się trudniejsze.
Ile to jest 30 minut?!
Jeżeli porcelana to wyłącznie taka, po której zbiciu nie trzeba krzyczeć na dziecko.
Nie ma co przesadzać z tym ciałem.
Przecież długo się trawi w kurtce portfel z soboty bilety autobus za pięć minut.
Uczucie swędzenia to strach, uczucie swędzenia to stres,
uczucie nie jedzenia mięsa.
Brak zapachu potu, brak zapachu skóry.
NIE DRAP SIĘ!

Nie ma co przesadzać z ciałem.


Ślina

Myślisz, że weganie połykają ślinę?
Rekiny lubią ludzkie mięso.
Makaron podrożał.
Zajmują nas tylko ważne sprawy.
Ilość procentów na etykiecie.
Pochodzenie pomarańczy i cytryn.
Zimna wojna spożywcza.

Nie możesz zacząć jeść od razu.
Szybciej byś się wyczerpał i skończył
jak Jehowi z tymi bookcrosingami,
na które ani książki nie zostawisz, ani nic ciekawego nie znajdziesz.
Trzeba najpierw obwąchać, dotknąć, poskubać, polizać, possać, pociamkać, wypluć.

Ślinie się, bo to głód cukru z poprzednich pokoleń,
śpiących w stodołach, ukrywających się w lasach,
stojących w kolejkach, bitych wskaźnikiem od mapy po dłoniach.

Za Was się ślinie. Za Was jem moi drodzy.
Tylko, że wszystko co trawie jest puste,
Jakby nikt nie przeżył.

Wojciech Kobus – Trzy wiersze
QR kod: Wojciech Kobus – Trzy wiersze