nowomowa

słowo zostało zabite
na placu akademickim
przed kościołem
na manifestacji
w prasie radiu i telewizji
nie znaczy już ile znaczyło
traci na wartości

młoda kobieta pluje w twarz
młodemu mężczyźnie
za jego konserwatywne poglądy
w ręku kobieta trzyma tabliczkę:
STOP PRZEMOCY! MIŁUJ BLIŹNIEGO!

tłum krzyczy do starca:
IDŹ STĄD! PRECZ! NAZIOL! NAZIOL!
starzec mówił do tłumu o szacunku
dla niepełnosprawnych dzieci

podczas wojny w nazistowskim obozie
Waltrop-Holthauzen
zmuszono do przerwania ciąży
kilka tysięcy Polek
Trzecia Rzesza miała być państwem eugenicznym
dążącym do wytworzenia mitycznego Aryjczyka

słowo zostało zabite
dialog stał się szarpaniem za włosy
wypowiedź piszczeniem w uszach
debata ustawką kibiców
oto faszysta bo konserwatysta
oto bolszewik bo homoseksualista
oto nazista śpiewa na baczność:
„Jeszcze Polska nie zginęła”

szczątki mowy gniją na polu niczyjej chwały
od dziś nikt już nie wypowie złego słowa
w dobrym znaczeniu


zanikanie

dziś po raz dwudziesty ósmy w swoim życiu
zobaczyłem mękę Chrystusa

po sześciu końcach świata
po odejściu bliskich
po niezliczonych zamachach terrorystycznych
po mowie nienawiści
po przehandlowaniu kościoła na bar lub dyskotekę
krzyż został utracony

oto stałem w ciemnym kącie bocznej nawy
i anioły stały obok mnie
i nikt nie uronił łzy
i dzieci biegały wokół grobu
i zniesmaczeni rodzice zaganiali dzieci
i koniec był ustalony
i ksiądz miał zegarek na ręku
i chłód ogarniał ciało

widziałem krzywe spojrzenia
widziałem Chrystusa któremu nikt nie chciał pomóc
widziałem cierpienie bez bólu
widziałem śmierć która nie dawała nadziei na nowe życie

oto grzech został utracony
ile waży nierozpoznany przez sumienie


wypis

wynajmij pokój
zrób kawę i usiądź

być może należy się wypisać
ze wszystkich wojen
poznać sąsiada
przed narysowaniem mu
na drzwiach fiuta

w wynajętym pokoju
nie klęcz
nie pokazuj dupy
całemu światu
ale wypnij się
na konflikty

powtarzaj:
wynająłem pokój
wynająłem pokój
i spróbuj dopić kawę
zanim na powrót zapragniesz być skurwysynem
ze swoim smart zapalnikiem
bomby atomowej w ręku

Marek Kucak – Trzy wiersze
QR kod: Marek Kucak – Trzy wiersze