1
Jeść ogień

oto twoja ambicja:
połykać płomień
pozwalać mu pełznąć aż do dna gardła
i wypluć go z siebie jak krzyk, żarzący się
język, słowo,
które eksploduje z ciebie złotem i szkarłatem,
rozwija się w lśniący zwój

Być rozświetlanym od wewnątrz
żyła za żyłą

Być słońcem

(pomyślał człowiek drugiego planu)

2
Martwy człowiek na poboczu
wyrzucony z dachującej ciężarówki
lub przez coś powalony, samochód lub kulę

Włosy lśnią na jego głowie
wewnątrz wrze krew
błękitne kolce ognia wciąż migoczą wokół

Warto było? Spytaj go o to.
(Zbawiłeś kogoś?)

Człowiek wstaje i odchodzi, ogień
rośnie na nim jak futro

3
Tutejsze dzieci mają taki zwyczaj. Po oddaniu czci złu zbierają puste głowy niegdyś emanujące cierpieniem i radością, i rzucają nimi z mostu. Patrzą na pomarańczowy rozbryzg, kiedy głowy sięgają celu. Staliśmy na dole, kiedy opowiadałeś o tym. Ludzie robią takie rzeczy, kiedy są skończeni, kiedy światło zamyka się w sobie. On wylądował tutaj, mówisz, wskazując miejsce stopą.

Ty byś tak nie postąpił, nie czekałbyś na pustkę, skoczyłbyś kiedy światło wciąż się jeszcze w tobie tli.

4
Oto twoja sztuczka lub twój cud:
być pochłanianym przez ogień i powstawać
bez skazy, ciągle na nowo, mimo iż nawet na mity
jest jakiś limit, czas od poniesienia
porażki, do powrotu z płomieni
minus twoja skóra

Nowe oczy, złote i
szalone, ptasie lub lwie

Widzisz przez nie
wszystko, tak jak chciałeś,
każdą rzecz (jezioro, drzewo, kobietę)

przemienioną siłą twojej miłości, połyskującą
życiem, bólem, jak fale, jak łzy, jak lód
jak ciało otwarte aż do samej kości.

5
Być słońcem, przemierzać przestrzeń

być odległym i obojętnym,
obdarowywać patrzących
jedynym w swoim rodzaju światłem

Nauczyć się jak
żyć. albo jak nie żyć. mieć wybór

Być człowiekiem o ciele
śmiertelnym i poblakłym, niezdolnym do

samozbawienia, modlącym się o
upadek. jedynym w swoim rodzaju.

przełożył Sławomir Kuźnicki

Margaret Atwood – Jeść ogień
QR kod: Margaret Atwood – Jeść ogień