Boży dubler

wraz z moimi siódmymi urodzinami
pozbawiono mnie poczucia winy
czucia w palcach
które tonizuje wyrzuty sumienia

za granicą czyśćca czekają na mnie
wszyscy moi bliscy
zszywam skrupulatnie naderwaną skórę
wiatru prowincjonalnego włóczęgi

porośnięte białą sierścią
moje alter ego nie daje cienia
rozebrane po kość twoje myśli
kłębią się w drewnianej kołysce
macicy

jest jeszcze pora abyś wydostał z gardła
śmietnika poszarpany przez wieczne pióro
list otwarty
do Bożego dublera


niebieskie nadgarstki

pławię się w religijności
pobliskich słów
roztrząsam ciszę
wypełniającą bańkę mojego bólu

modlę się do ciała
leżącego w bezdennej kałuży
serca i mięsa

brakuje mi twoich słonych spojrzeń
przerysowanych słów
poczuj dogłębnie przekaz
mojego oddechu
zapoznaj się z milczeniem
wypełniającym zbyt ciasne skronie

nasze dopasowane wersety
płoną w ogniu kolejnej apokalipsy
błąkam się między sercami
którym ktoś przetrącił miłość

pozwól poznać smak
twoich niebieskich nadgarstków


nasze nowe piekło

nie udawaj że obchodzi cię
mój pierwszy krok
nie proś żebym ukradła
twój wykwintny sen
nie próbuj mnie oszukać
że czas spóźnił się
na ostatnią śmierć

odkąd poprosiłam cię
abyś spojrzał mi w oczy
słońce schowało się
za pazuchą nieba
odkąd przywidziała mi się
nasza miłość
skaleczyłam serce o kant
twojego serca

ściskając obosieczny pędzel
namaluj na ścianie
nasze nowe piekło

Katarzyna Anna Koziorowska – Trzy wiersze
QR kod: Katarzyna Anna Koziorowska – Trzy wiersze