Serdecznie zapraszamy na spotkanie z Romkiem Zańko, podczas którego porozmawiamy o twórczości osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Prowadzenie: Marek Sztark

– Ci, których postrzegamy jako niepełnosprawnych, często swoją wrażliwością nas przerastają – uważa Romek Zańko. W swojej galerii „Pod Sukniami” w Szczecinie prezentuje prace takich artystów. Nieprofesjonalnych, ale wyjątkowych, z obszaru art brut i sztuki zwanej naiwną.
– To są wartościowe prace – podkreśla Romek. – Jako kurator wystawy biorę za to odpowiedzialność. Zawsze. Niepełnosprawność jest jednym z aspektów życia artysty, ale jeśli to ma być jedyne kryterium, to nie, nie w tym rzecz. Kryterium najważniejsze to wartość artystyczna. Nie ma co pokazywać tylko dlatego, że autor jest niepełnosprawny. Nie chodzi o to, żeby wzbudzać litość. Bo po co komu litość? Romek Zańko przyznaje, że nie interesuje go budowanie kolekcji sztuki, ale promowanie twórców: – Nie lubię kolekcjonerstwa, nie zbieram prac. Jeśli kolekcjonuję, to jedynie twórców. Szukam ich, staram się pokazywać, promować, przedstawiać odbiorcom. W historii sztuki tacy artyści dość późno byli dostrzeżeni, właściwie dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Kto nie jest po akademii, nie jest artystą – w pewnych kręgach ten XIX-wieczny pogląd do dziś pokutuje. Trudno mi się z nim zgodzić.
O Galerii Pod Sukniami
Kinga Konieczny
Chcesz się bać, to się bój

Studio Reportażu i Dokumentu – Albert w galerii pod sukniami
[posłuchaj]