(nowe)

nie ma cię, szczury cię zjadły
wydłubuje krew z nosa, strupy
trupy tańczą na niebie w błękicie
chmury, nie ma cię są szczury
jest nowe życie


(pomyśl o mnie)

pomyśl o mnie
między słowami i nogami
między nocą i dniem
gdzie coś się kończy
i nic już nie zaczyna

pomyśl o mnie
między spóźnioną miesiączką
późną godziną
trawiącym bólem
gorzkimi słowami i mocną wódką

pomyśl o mnie
między rozmową
szybkim seksem
między ustami i udami
muzyką i wierszem

pomyśl o mnie
jak o bilecie w jedną stronę
jak o cudownym dożywociu
o szczęśliwym nawróceniu
ciężkiej pokucie
między innymi
„Wolny- Panie Wolny”
Czemu Pan milczy Panie Wolny, podobno jest Pan wolny?
Ja rozpruwam brzuch, koszulę na nim upiętą.
Widzę barwy jesieni, skąpane w winie,
którego smak nie przypomina mi niczego bliskiego.

Zadzwonię, choć znów nikt nie odbierze.
Z Witkacym Pan do rana przy wódce rozprawiał,
o piersiach tej blondyny, pierwszych miłościach,
o drodze na Niepołomice.

Odsypiamy, a budzą nas natrętne telefony,
od komornika, windykacji czy w sprawie pracy.
Nie układamy tego sobie w głowie,
nie mamy tego w planach.
Czemu Pan milczysz Panie Wolny?
Jesteś Pan wolny.


no proszę pani

Nic z tego co zaplanowane
nie stało się ciałem
w słowie zrodziło się
słowem żyło w słowie zamarło
bez ruchu i najmniejszego sensu
nie wydając żadnego ostatniego
czy przedostatniego tchnienia
nie unosząc się w bólu
nie rzucając się w spazmie
przedśmiertnych konwulsjach

na białej kartce papieru
skończyło się czerwoną kropką


nie mówię nic

nie mówię już nic ona układa się sama
w wierszu jak na świeżej pościeli
troszkę zmiętym prześcieradle
w pudełku zapałek i liście do wysłania
w czasie kiedy już nikt listów nie wysyła
bojąc się że stary kręt znów zgubi
gdzieś między odcinkami rent i rachunków
za prąd miłość i coś tam jeszcze
nie mówię nic bo czasu czasem brakuje
na słodko gorzką czkawkę mentalną
co oczyści świat

i będziemy żyli długo i szczęśliwie
w miłej atmosferze ciszy

Robert Skrzypek – Cztery wiersze
QR kod: Robert Skrzypek – Cztery wiersze