Zmiana planów

włosy wiele udźwigną

już nie pozwala ciągnąć za warkocze
ale czerpie wodę
spod lustra
wiadrem
z samego dna

zewsząd nadchodzą czarne gąsienice
chcą się bawić
kosmate utkane z wełny
przeznaczonej na rajtuzy
na ciepłą czapkę i szalik
dla szyi owiniętej jedynie przez lęk

wpełzają między wargi
igrają z łańcuchem pokarmowym
pierwsze w rejestrze połączeń

kolana
krwawo szurają o kamienie studni
do której wrzuciła najcenniejszy pieniądz

na szczęście


Jasne noce, nowe możliwości

w niebie składają
ogniste origami
spadające iskry
umierają w paszczach reflektorów

wszystko co żyje na ulicy
wdycha siarkowe opary
każdy kto mieszka na ulicy
zostawia ślady na schodach

jedni wchodzą do swoich domów
inni pukają do cudzych

jednym zostanie otworzone
inni zostaną na ulicy

na zawsze


Fortuna

nie ma prawa czuć ta
która nie jest błogosławioną
między niewiastami


Zakalec

specjalnie dla ciebie
upiekłam ciasto

Hanna Główka – Cztery wiersze
QR kod: Hanna Główka – Cztery wiersze