Nazywasz to życiem
Stoimy nieruchomi z twarzami spuszczonymi ze wzrokiem wbitym w kamienna posadzkę. Milczymy wsłuchani we wrzący tłum, staramy się być obojętni.
Wiem, że za chwilę wykonasz swój ruch, stawisz krok by zagrać swą grę.
Wiem, masz tylko jeden ruch,
nikt nawet nie zauważy jak staniesz się
cieniem,
wspomnieniem.
Gra toczy się przecież dalej.
Teraz kolej na mój jeden ruch.
Czekam jeszcze tylko chwilę, aż świat zupełnie
zawiruję mi wokół głowy.
Stawiam krok,
bezsilnie wznoszę ramiona.
A gra toczy się przecież dalej.
Z nami i bez nas.
05.06.2013
Kawa
Jednocześnie zabrakło mi w domu kawy
i Ciebie
Z tym pierwszym jakoś sobie poradziłam
zwlokłam się z łóżka
założyłam buty
wyszłam
Wśród sklepowych półek błądziłam w poszukiwaniu
naszej ulubionej kawy
Wróciłam nad ranem
byłam cicha i mokra
W kieszeni znalazłam jeszcze
kilka ziarenek kawy