1.

szybkie życie i pracoholizm
produkty i relacje w trybie instant
dziewczęta szukające sponsorów
i mężowie, którzy się poddali
i tymi sponsorami chcą zostać
dookoła same układy
a do sukcesów niezbędne są
koneksje i lizanie dup
najlepsze antydepresanty to
pięćdziesiątka a po niej
druga pięćdziesiątka

i to wszystko
u Millera, Hłaski czy Bukowskiego

nie rozumiem więc
tego całego narzekania
na obecne czasy


2.

na emigracji
mogłem kupić sobie wszystko
więc zacząłem kupować
ojczyznę na raty
polską telewizję
polskie żarcie
biłem piątki z przemytnikami
i kupowałem od nich
polską wódę i fajki

w końcu kupiłem też
bilet powrotny

w utęsknionej ojczyźnie
nie mogłem sobie kupić zbyt wiele
ale urosła we mnie wielka wiara
w trójcę świętą
bilon, banknot, karty płatnicze


3.

szkoda mi tych dziewcząt
miały boskie ciała
i w pełni po katolicku
chciały się tymi ciałami dzielić

wszyscy brali
jedli i pili z tych ciał
które dla nas
były wydane

każdy kielich jednak
opróżniony zostaje z krwi
ale dzisiaj
już nikt nie uwierzy
w niepokalane poczęcie


4. doskonałość niedoskonałości jest pięknem.

twoje uszczerbione jedynki
czy pieprzyk pod prawą stopą
przemawiają do mnie dużo bardziej
niż to czym musisz pokrywać twarz
by choć minimalnie wpasować się w kanon

nie jak te wypindrzone siksy
laleczki barbie
modelki z instagrama
co strach je klepnąć
bo nie wiesz czy wciąż
obowiązuje gwarancja producenta

dostajemy ciała jak puste płótna
blizny, sznyty, dziary, rozstępy
to nasze decyzje i historie
które przypominają mi że
jesteśmy prawdziwi
jesteśmy ludźmi


5.

powiedz mi co będzie
gdy zabraknie nam historii
gdy zabraknie nam słów
i gdy zabraknie nam sił
by móc wymyślać nowe

poślubiliśmy monogamię
i usynowiliśmy zazdrość

i chociaż chuć
zaczyna wyłaniać się
zza kurtyny dnia
to musimy
być
kurwa
silni

skoro kastrujemy koty
żeby nie sikały po kątach
to my nie srajmy we własne kojce
choć jak one jesteśmy zwierzętami

i będę zadowolony
kiedy podnosząc wzrok
z nad telefonu
spotkam Twoje oczy

Tomasz Madej – Pięć wierszy
QR kod: Tomasz Madej – Pięć wierszy