Teorie spiskowe są niezbędnym elementem higieny psychicznej. Może nie tyle dla mnie, co moim zdaniem, dla społeczeństw. Przyjemnie czasem, jak coś nie idzie, pomyśleć: ONI znów zadziałali. Ten sposób autorozgrzeszania zbiorowisk i jednostek pozwala uniknąć nadmiernych kompleksów i dokonać pewnej konsolidacji. W warunkach zagrożenia może to mieć działanie mobilizacyjne. Uważam, że obecnie w Europie duże społeczności mogą się czuć zagrożone galopującą unifikacją praw, definicji, rozmiarów i poglądów, więc aż prosi się o narastanie spiskowej histerii np. w środowiskach katolickich. Tymczasem mam wrażenie, że akurat katolicy nie przodują obecnie w mnożeniu tych teorii. Natomiast przeciwnicy katolicyzmu i owszem. Dan Brown bije rekordy popularności (w każdym razie bił do niedawna), sporo wydaje się książek w tym stylu, a Opus Dei ma już buzię na kształt Świętego Officum z propagandy luterańskiej. Ki czort? Spisek?

Teorie Spiskowe: Artur Jan Szczęsny – Ankieta
QR kod: Teorie Spiskowe: Artur Jan Szczęsny – Ankieta