Agnes
Jestem Agnes.
Jestem złodziejką.
Jestem Igorem Stachowiakiem.
Jestem Bartoszem Sokołowskim.
Jestem Łukaszem Łagiewką.
Jestem strachem przed policją.
Jestem, bo mi się należało.
Jestem osobą pobitą.
Jestem osobą zgwałconą.
Jestem osobą zaburzoną psychicznie.
Jestem osobą niestabilną emocjonalnie.
Jestem osobą z wieloma traumami.
Jestem traumą po szpitalach.
Jestem traumą po przesłuchaniach.
Jestem traumą po aresztowaniach.
Jestem bólem po przemocy instytucji państwowych.
Jestem bólem po przemocy instytucji rządowych.
Jestem i walczę o siebie.
Jestem.
Agnes
Mówią
Mówią
gołąb to nie ptak
a latający szczur
Fruwający
nad miastem Żyd
który wyleciał
z obrazu Chagalla
Samael
anioł śmierci
Szybujący nad granicą
uchodźca
Człowiek ze skrzydłami
na paradzie równości
***
dzień
przed wybuchem
wojny
w kuchni
poety
powstawały
kalkowe
frottage’e
jak
w wiejskiej
szkole
kilka lat
temu
za szybą
suchy mróz
gasił
uczucia
było to
dzień
przed wybuchem
wojny
Ruska trumna
ten sam dom
drzewa te same
apteka szkoła
szpital
gdzie rodzą się
kolejne pokolenia
knajpa
kościół
na cmentarz
ostatnia droga
ale na boga
nie w ruskiej trumnie
Patrioci idący na groby bohaterów
patrioci idący na groby bohaterów
nie mogą znieść widoku
starego żyda cyganki z dzieckiem młodego syryjczyka
patrioci idący na groby bohaterów
trzymają w dłoniach czerwone spreye
by na pomniku bieruta napisać
morderca kat bandyta
Na placu Lecha Kaczyńskiego
Na placu Lecha Kaczyńskiego
kopali człowieka po głowie
bo miał brodę
Krzyczeli:
wynoś się z tego kraju
Czarnymi butami
łamali kości twarzy
a z ust polała się krew
W tę noc
jasno świeciły
Księżyc i Gwiazda Poranna
Do prawdziwych
Jestem: petem, kapslem, puszką po Pepsi-Coli, kubkiem
z Mc Donalda, butelką po tanim trunku, zużytym
tamponem, dziurawą skarpetką; Murzynem,
Turkiem, Cyganem, Żydem, Kolorowym; bezrobotnym,
bezdomnym, śmieciarzem; nosicielem HIV-a, kaleką,
chorym psychicznie, narkomanem; wystarczy porównań,
prawdziwy Niemcu, Polaku, Amerykaninie.
Ulica Bohaterów Getta. Wiersze wybrane, Nowa Ruda, 2022