starcie
I fought the law (and the law won)
studiowałem prawo
zgodnie z rodzinną tradycją
mało zajęć dużo wykładów
na które nie trzeba było chodzić
między sesjami umierałem z nudów
zacząłem świadomie uprawiać kwietyzm
nicnierobienie tyle zostało prowokować
życie aktywną rezygnacją
oczekiwanie na nie wiadomo co
zmieniało się w rozczarowanie
żałobę po tym co nie nastąpi
jeszcze próbowałem uchwycić się iluzji
wiecznej miłości bo przecież byłaś
tuż obok w najbliższym rozdzieleniu
i choć nie mogłaś wówczas odchodzić wolniej
widzę jak wciąż tam stoję w miejscu
nieruchomy gdy się oddalasz
więc znów nie odprowadzę cię do domu
dziś wieczorem ani nigdy
porcelanowe niegody
zawsze był słaby w rachunkach szczęśliwym
trafem obyło się bez matmy na maturze
ale i tak wszystko wówczas się posypało
między nimi w obliczeniach i wyniku
nie wie czemu go to dziwi nieustannie
było jasne od początku że nie ma na co liczyć
lata później przystępuje do poprawki mogą być
razem chce urodzić mu dziecko jak czytał to
znak że kobieta kocha mężczyznę wystarczy
tylko co dotąd porzucić rozstać się z którymi są
skreślić strony równania podstawić niewiadome
chyba że się myli kończył wszak klasę humanistyczną
i może dlatego w kolejną nierocznicę psalmuje bo
jeśli żałobić po miłości to wyłącznie takiej której nie było
wybór Grzegorza
nie całkiem dawno jeden z tych niby lotnych fajnych
postępowych tych do lubienia księży rzekł
gdybym miał do wyboru w jednym momencie ratować
(konsekrowaną) hostię i człowieka nie wiem co bym zrobił
wyobraźmy sobie zatem taką wersję dylematu wagonika –
jedzie pociąg na rozjeździe musisz zdecydować i przestawić
zwrotnicę – w jedną stronę na torach leży człowiek – zginie
w drugą a tam hostia (uświęcona) no i Grzesiu ma problem
Abu Al-Maʿarri mówił są dwa rodzaje mieszkańców ziemi
rozumni bez religii i ci którzy są religijni ale bez rozumu
zaproponujmy panu księdzu trudniejszy wariant etyczny
na tych pierwszych torach leży jego matka albo co nam szkodzi
wersja hardkorowa w końcu chłopak studiował teologię
jakiś przysłowiowy Żyd dajmy na to Jezus oto sedno sprawy
gdy będziecie leżeć na torach oby na sąsiednich nie było hostii
(konsekrowanej) a zwrotnicy nie musiał przestawiać x. Kramer