Moje przyjaciółki niosą swój krzyż

Różne krzyże mają te moje przyjaciółki. Hanka ma trzy włosy na krzyż i mówi, że tym faktem z krzyży już się odrobiła. Halina w krzyżach ogranicza się do biżuterii. Jeden masywny na szyi, dwa malutkie w uszach. Mówi, że na inne brak jej charakteru, poza tym ona nigdy nie deklarowała się na bohaterkę życia, domu, czegokolwiek… Julkę w krzyżu łupie i też jej wystarcza, aż nadto. Anka zawsze miała podejście praktyczne i społeczne – jeśli Krzyż, to Polski Czerwony. Ewka stawiała krzyżyk na kolejnych swoich miłościach. Kochanek dostawał krzyżyk na drogę, kolejny to samo, no i kolejny to samo. Na krzyżach nie oszczędzała. Kaśka ze swoim mężem miała krzyż pański, ma krzyż pański i wie, że będzie miała krzyż pański. Kaśka nie łudzi się i Kaśka nie odejdzie. Kaśka jest Kaśką na dobre i na złe. Dobre skończyło się już dawno, końca złego nie widać. Ale Kaśka daje radę. No bo kto, jak nie Kaśka. Natalia żyje szybko i przyjemnie. Jeśli krzyże, to nie te symboliczne. Z symbolami to się prędzej czy później i tak źle kończy. Przeholuje się i wychodzi taka swastyka. A w końcu zawsze znajdzie się taki, który przeholuje. Więc Natalia na symbole gwiżdże. Gra czasem w kółko i krzyżyk, i na tym koniec.

Różne krzyże mają te moje przyjaciółki. Nie wszystkim po drodze na Golgotę.


Zakupy online

byłam dziś na wirtualnych lumpach
kasowałam życie minuta po minucie
skrolując kiecki
których i tak nie kupię

mierzyły je za mnie
dziewczyny na zdjęciach
podobne wzrostem podobne wagą
godnie reprezentowały moje offline ciało

i kilka reklam wygrało ze mną
w cholernie dobrze ukryty krzyżyk
mogłam się pocałować w kółko
i opłakiwać stracone sekundy


Epitafium dla szarej myszy

po szczęście chodziłaś
na przeceny

do życiorysu
nie chciałaś korekty


Moralność Kalego

wystarczy wstrzelić się z tym życiem
w odpowiedni moment swoje odczekać
raczej się nie wtrącać
i przyjść na gotowe

a tu już czeka na mnie niepodległość
zdążyli nawet odbudować Warszawę
kilka kin postawić
i o strachu zapomnieć

to nie mój mąż leży w polu pod brzozowym krzyżem
nie moje dzieci uczyły się głodu
Anioł Stróż wynegocjował dla nich ciszę
zbilansowaną dietę i spokój


Depresja

a mogłam zamiast tego
robić bukiety z przewagą żółtego
mogłam zmieniać fryzurę na wiosnę
nie spóźniać się na pory roku

mogłam jak własnej matce wierzyć
Chodakowskiej
że moje ciało może więcej
niż podpowiada mój umysł

i mogłam uczciwie przyznać że
oddaniem do PCK dwóch worów
o trzy numery za ciasnych spodni
zrobiłam ostatnią przysługę tylko sobie


Emotikony

ociosane z promieni
kreskówkowe słońca
podzieliły radość
na kilka praktycznych kategorii
i przefarbowały na żółto
czarną rozpacz


Kołysanka dla babci

Widok na podwórze cedzi
przez firankę. Z pokoiku
na ostatecznym piętrze
tak dobrze oglądać. A nogi stare,
takie pogniewane, gdy gnie je
po schodach, to w dół, to w dół.

Kołyszą się fotele bujane,
skrzypią jej kołysankę do snu.
A tak wytrwałe w tej robocie,
że ukołyszą ją wkrótce na amen.
Śpij babciu, śpij, mąż ci się przyśni,
narwie ci wiśni, gdzie dawno spłonął sad.


Urlop

Bóg spędza urlopy na Marsie
tam odpoczywa od
dusz i ciał

przestaje dręczyć Go
pytanie czy zbawił ten
właściwy gatunek

w miejscu które
omija absolut
i nie rozlicza narodzin śmiercią

chowa aureolę w etui
i milczy bo nie ma tu komu
dyktować świętych ksiąg

Anna Sendor – Moje przyjaciółki niosą swój krzyż
QR kod: Anna Sendor – Moje przyjaciółki niosą swój krzyż