Na Placu Icchaka Lejba Pereca
Na placu Icchaka Lejba Pereca
Młody faszysta umiera ze wstydu
Że tu mieszka
***
130 kg 160 cm
W nim Polska Walcząca
Nie tylko na koszulce
***
Na pl. Zgody
Biją w zęby najmocniej
Odpływ
Mam odpływ uczuć do Ciebie
Ruchome wydmy
Morze Martwe
Turcja – Grecja
Myślałem, że
Takich swetrów
Dla chłopców z Polibudy
Już nie produkują.
Turcja kwitnie
Grecja zdycha
Lepiej
Pod jednym względem masz lepiej
Z twoich okien widać drzewa
Z moich ludzi
Jeszcze będziesz kurwo
Jeszcze będziesz kurwo
Moje wiersze śpiewać
Przy dźwiękach gitary i lutni
A pan Transporter
Będzie woził nasze dzieci
Do szkoły
Oddalonej o trzy wsie
Od domu rodzinnego.
Kupię Ci rower i fajki
W liczbie dwudziestu na dobę
Będziesz uśmiechać się do słońca
Ono stanie się
Twoim najlepszym przyjacielem
Poza wiosenną trawą
Piękna Indianeczko
Piękna Indianeczko
Z różem na policzkach
Wiankiem z kwiatów polnych
I dorodnych cyckach
Gdybym miał choć konia
Wigwam tak wysoki
Colta w mej kaburze
Stare jeansy w kropy
Moglibyśmy wtedy
Na odległej prerii
Wychowywać dzieci
Bez zbędnej histerii
A tak wielka lipa
Nam z tego wyrośnie
Bo jestem za stary
A Ty mieszkasz w Krośnie
CM
Na centymetrze 1,40 m
Została powieszona
Kobieta… lat 50
Silna emocjonalnie
O usposobieniu łagodnym
I miłosiernym ale…
Zatracona sama w sobie
Przez mężczyznę
Lat 60
Poetka
Ona i on za firanką
Kuchennym nożem
Zabawiają się
Z jego matką