17.12.2011

dziewczyno, która już nie istniejesz,
zimą wybrałem się do twojego pokoju, chciałem
odebrać przekłady moich wszystkich wierszy.

znalazłem dwadzieścia twarzy, dziewiętnaście
ciężkich znaczeń. dewastacji. początku
człowieka, który strząsnął duszę. pomyśl tylko:
ktoś proponuje ci podróż od połowy drogi,
kiedy wiersz już swoje broczy i żyje daleko od powietrza.

znalazłem się w ciemnych strofach. byłem uśmiechnięty.
stałem za twoimi plecami, ty przy kuchni czekałaś,
aż zacznie skwierczeć, aż złapię cię w biodrach.
w niektórych miałem wzrok jakby obcy i szukałem formuł
na powroty do domu, na ostatnie słowa.

popatrz: tu nam podrzuciłaś sklepienie, jak leżeliśmy
na trawie poza miastem. tutaj nie chciałem stanąć w korytarzu,
tu chciałem cię przycisnąć do ściany i zapytać czy jesteśmy sami.

przecież nie ma potrzeby udawać, że mnie tutaj nie ma.


Wiersze z kolan

Miłość boska

Energy is coming brzmiało hasło tabletek kulek za zł..
o ty 29. o ty 37. o ty 41. i zostało nas tylko dziewięć.

Byłem pewien, że miała przypełzać na kolanach do łóżka
choć spało już tak wielu ludzi, a ja jestem zazdrosny o pozycje modlitw.

Pozycje dla Niej: w ławce, na klęczniku, zgięta w pół, na dwóch kolanach.

Pozycje dla Niego: na jednym kolanie, bardzo wygodna pozycja,
mężczyzna opiera się tyłem, bądź podpiera rękoma na posadzce.

Miłość francuska

Energy is coming brzmiało hasło kulek Steridil za zł..
o ty 69. Sartre szeptał, że to ciężki wybór.

Byłem pewien, że mieliśmy dojść razem do łóżka choć spało już
tak wielu ludzi, a ja przecież jestem zazdrosny.

Pozycje dla Niej: kobieta siada przodem, kobieta klęczy, oparta o krzesło.

Pozycje dla Niego: mężczyzna układa się w pozycji misjonarskiej,
mężczyzna klęczy w uścisku.


The end

z matką rozwiodłem się przez pastę do zębów

przecież wiemy
nie wszystkie ofiary znają swoich oprawców

z gęby cuchnie bo to jedyne miejsce
gdzie oszukamy człowieka

oczy przecież tak trudno zakryć.


Ciała

pod płytą granitu mamy komfort bycia
między sobą dotąd dopóki nam się wydaje

a wszystkie prawdopodobieństwa odłożone
ilością wolnego czasu niedowierzania

wpisane w inne kroki mają odwagę oddychać.
bo tak tylko przełyka się. przez chwilę

impuls. ciężkim powietrzem schodzimy
w te czyste ciało obce wyjmuje ta sama osoba.

Mateusz Grzeszczuk – Cztery wiersze
QR kod: Mateusz Grzeszczuk – Cztery wiersze