Słówka

Na powitanie mówiło się: „Serwus!”, a jeansy z Pewexu były „gites”.
Pod groźbą pasa należało się wystrzegać przy obiedzie „kiszenia ogóra”.
Babka mówiła czasem: „Uważaj, bo zlecisz do paryi”,
czyli do wąwozu, w którym płynął strumyk poniżej drogi.

Matka pytała: „Co tam na was słychować?”, nawet kiedy
już nie kojarzyła, że jest niedziela i że przyszliśmy na obiad.
Mówiło się „dać plamę” lub „dać ciała”, ewentualnie „skrewić”,
jeśli ktoś coś zawalił, zapomniał, nie przyszedł na spotkanie.

Mówiło się, że ktoś ma „kuku na muniu” i robi coś „od dupy strony”,
bo jest „pizdą w kwiatach”. A jak był zbyt wyrywny, starsi karcili go:
„Nie bądź taki do przodu”, dodając: „bo ci z tyłu zabraknie”.
W piątki przypominaliśmy sobie, że jest „piątek – dzień pedała”

i kto ubrał czerwone skarpetki sam uważał się za zgubionego.
Arek B., kiedy opowiadał o kimś bojaźliwym, uśmiechał się
wymawiając z promienną radością: „Miękkim chujem robiony”.
Leszek S. mówił, że jadąc Tico czuł się „jak w kuchni na taborecie”.

Nieszczęśnik, który potrafił wypić duszkiem pół litra, stawał się
„swoim kolesiem” albo „gościem”. Nikt nie chciał być „przychlastem” –
kimś kompletnie szalonym, ale bez znaczenia dla grupy.
Podobnie było z „rybim chujkiem”, któremu kazano „bujać wory”.

Dyrektor szkoły mówił do delikwenta: „Ty bambusie!”
i targał go za ucho. Były „laski”, „foczki” i „lachony”,
ale jak któraś „zrobiła loda” stawała się „kurwiarką”.
Sąsiad Andrzej S. jako jeden z pierwszych używał słowa „masakra”.

Ojciec powtarzał, gdy naprawiał odkurzacz: „Najtrwalsze są prowizorki”.


Z cyklu: „Państwo środkowego palca”

Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu przeniesiony do Kielc

Masz scyzoryk?


Prezes grzmi: „Nie wycierajcie sobie mord zdradzieckich imieniem mojego świętej pamięci brata. Niszczyliście go, pomordowali, jesteście kanaliami”

Z Wikipedii: Kain i Abel –
synowie Adama i Ewy.

Biblijna Księga Rodzaju
opowiada o tym,

jak Kain zabił młodszego brata
i jak został za to ukarany.


Pawłowicz piekli się na opozycję: „Powinniście, jak w Korei, przejść reedukację w obozach”

Macica pani wypadła,
pani poseł.


Błaszczak dał sobie medal, po czym odmówił jego przyjęcia

Zrób mi kawę.
Albo nie, nie rób,
sam sobie zrobię.

Zresztą, jednak zrób.
Choć na kawę
w ogóle nie mam ochoty.


Oriatur futurum vulgare

PiS da.


Radziwiłł: „PO zabijała polskie dzieci cyklonem B”

W dodatku całym w buraczkach:
taka to była kaczka.


Myślałem

„P.M. zamiast wierszy
pisze ulotki?”

– Myślałem,
że są bardziej potrzebne.


Tajemnicze spotkanie Dudy z Prezesem: rozjechali się po zmroku

– Strach waści?
– Nie…
– Za-żyj ta-baaa-kiiiiiii!


Piotrowicz: „Polska Rzeczpospolita Ludowa jest demokratycznym państwem prawnym”

Towarzysz Edward Gierek umiłował sobie ten naród
na amen.


Spotkania w siedzibie PiS dziś nie będzie: Prezesa zmógł wirus

Zakaźny.
Patogenny.
Prosto spod noża uchodźcy!


Jest porozumienie na linii PiS – Pałac Prezydencki

Sędziowie będą dowożeni do sądów
w taczkach z gnojówką.


Gdy zdrajcy ojczyzny próbowali zatrzymać Marsz Niepodległości, aspirant Kulson dopomógł w ujęciu grupki niebezpiecznych kobiet w średnim wieku

Ponadto w akcji wzięli udział: 
młodszy aspirant Stul-Ryja-Szmato-I-Zdychaj-son, 
sierżant Klęcz-Pizdo-Bo-Cię-Zajebię-son 
oraz porucznik Nowak.

Termopile

Przechodniu, powiedz Sparcie,
jak nam wzrosło poparcie!

Paweł Marcinkiewicz – Wiersze
QR kod: Paweł Marcinkiewicz – Wiersze