1.
ostatni papieros
przed wielkim wybuchem
naciskam przycisk
tworzę konie
chmury oraz rzeki
tworze nieporozumienia
światła na pasach
oraz dzieci
tworzę Jean Michel Jarre’a
Moneta, oraz konkwistadorów
ja artysta, ja twórca, ja
wyciskacz soków w hotelu
Hilton na pierwszej zmianie
Nikifor Kanye West
miejski prorok gołębi
znowu niechciana kreska
zmienia się w drzewo
a plama
w golema Miro
niezmyte naczynia rozwodów
chłopcy z rozbitymi kolanami
narzędzia do tortur w muzeach
to wszystko wymknęło się
spod mojego pędzla
ale nie jestem za to odpowiedzialny
nie jestem za to odpowiedzialny
jestem orłem, ważką, pająkiem
schodzącym po nici z nieba
jestem znakiem pod kamieniem
strzałką do przejścia
werblem Maxa Roacha
słoniem Maxa Ernsta
kreskówką z dzieciństwa
ostatnim słońcem
przed pęknięciem bańki
złodzieja z Warszawy
jestem każdym światem
żadnym światem
(czy) jestem za to odpowiedzialny
2.
gdzieś na murze
tańczy jeszcze basquiat
w czasach wielkich miast
i długopisów żelowych
w czasach gdzie
największa liczbę na świecie
nazwał dziewięciolatek
a stanowi ona
liczbę
informacji przewijających się
przez głowę
przedmiejskiego Kowalskiego
skłębionej chmury niczego
na dwa dni przed superinteligencją
dostawca pizzy
smarka nosem
3.
miętowa przystań
dwoje ludzi
patrzy na czarne morze
nucąc piosenki z dzieciństwa
licząc ptaki i myląc je
z dalekimi chmurami
zgniatając butem
ogryzki i rzucając je
daleko w fale