Przetrwają najwrażliwsi

Żółtawe owce. Faceci pokryci szczeciną. Faceci ogoleni z niej,
wbrew niedawnym przyzwyczajeniom. Wszyscy mieszkańcy północnych powiatów.
Pewna część z południowych.

Nikt z zapominalskich.
Być może ktoś z ciekawskich. (Wątpię)
Żadne ptaki srające wapnem. Na pewno nie kobiety, które dotąd stroiły się w piórka.


Pruscy teoretycy
(nie mogą nam się wtrącać)

O wojnie opowiada mi starszy kurator. Ten, co nadal mieszka z matką.
Że nie jest wesoła. Trudna.

I że rodzi się częściej niż myszy w działkowych wędzarniach.

We Wrocławiu można by szukać dowodów
na świeżym powietrzu. Ale jesteśmy w stolicy: dowody podaje się na papierze,

na papierowej tacce, granulat trutki.


Kalos

Fragment ciała.
(nie ma ciała inaczej niż we fragmentach, kalkował na moim zwolnieniu lekarz)

Można popatrzeć?
(można, zgadzają się dzieciaki)

Patrząc na niego, twarzą dotykają swoich palców.
Ty wolisz się odwrócić? Ale to jak buntować się

na żywopłot ze składki rodzicielskiej, nagłośnienie auli i boisko
posypane żużlem.

(Dzieciaki nie chcą niczego spierdolić i nie muszą)


Kagathos

Pan Manczu wali jak niedźwiedź.
50 lat temu Dyrektor Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu zatrzymałby go
na wybiegu. Dziś nie.

Pan Manczu należy tam, gdzie nie działa moja legitymacja.
(Czerwony stempel wygasa we wrześniu)

(W ludziach wygasa życie na bezrobociu, często po porodzie i tylko czasami bez przyczyny)


Powieść, a potem film

Nic nie rozumieć z miłości dwunastolatków, i nie nazywać jej w ten sposób.
Ale słuchać ich piosenek, patrzeć, jak przepisują krótkie zwrotki
i dotykać przedmiotów,

które dla nich
świadczą o niej.
(Nie przypominają europejskich wiśni)

Nie znać się na owocach ani nie oglądać ze zdziwieniem na nie,
lecz śledzić los dwunastolatków,
jakby ich głowy to były kacze łebki w marynacie, największe delicje.


Kultura po rozwodzie

Daje się wyobrazić na przykład tak: jemy ziemniaki i słone masło,
trwają przydługie wakacje w Lotaryngii.

Lokalne kościoły ciekawią mnie o wiele bardziej
niż lokalni mężczyźni.

Może dałaby radę jak wcześniej –
pilnować jakichś terminów, dopasowywać je do czyichś oczekiwań.

(Francesca, opalona dziewczyna ze zgrupowania żeglarskiego,
radziła, by wchodzić na wagę co rano)

Natalia Malek – Sześć wierszy
QR kod: Natalia Malek – Sześć wierszy