Pieśń suwerenności z cyklu: „Napisy na mórach1

dla Darii Wolf

Z wszelkich kajdan, czy te są powrozowe? złote? czy stalne?
Przesiąkłymi najwięcej krwią i łzą, niewidzialne!
C.K. Norwid

Dlatego fundamentalnym problemem filozofii politycznej pozostaje ten, który umiał postawić Spinoza… Dlaczego ludzie walczą o swoje zniewolenie tak, jakby chodziło o ich wybawienie?
Gilles Deleuze

Nie to jest najgorsze, że jesteśmy w czarnej dupie, ale to, że zaczynamy się w niej urządzać.
Stefan Kisielewski

Tyrani są wielcy tylko dlatego, że jesteśmy na kolanach. 
Étienne de La Boétie

W ciągu ostatnich dwudziestu lat siecią podsłuchów się pokrył cały świat,
obręcz kontroli się zaciska, szpieg Echelon w każdym domu – tak, tak ludziska.
Ziemia się zmienia w koszmarny panoptykon, jedzą lemingi z ręki politykom,
wiwat nasz apokaliptyczny szlagier – planetarny elektroniczny łagier!

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Tak podają gadzinówki, rzecz jest przeto oczywista – każdy obywatel to jest potencjalny terrorysta
i zagrożenie dla narodowego bezpieczeństwa naszego mind-kontrolowanego społeczeństwa.
Tu – Snowden ścigany, tam – Assange więziony, gdzie indziej czarna lista i zamordowany sygnalista,
teleogłupione rzesze milczą, na bezprawie przyzwalają – posłusznie do pociągu do Auschwitz wsiadają.

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Pierze mózgi proszek: Terror, syntetyczny i rządowy, sanitarny i medialny turboterror wirusowy,
byś żył w ciągłym strachu przed panami na kolanach i nie łączył kropek, nie myślał o swych tyranach.
Podpalenie budynku Reichstagu, pandemia strachu, fałszywa flaga 9/11…
Kontrolowane wyburzenie obywatelskich swobód? – Otóż właśnie , otóż właśnie.

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Tresują ciebie maseczką-kagańcem, aresztem domowym i Big Pharma pomazańcem,
a w nagrodę za twą potulność – kolejna kajdaniarska ustawa, która ci odbiera konstytucyjne prawa,
by wszczepić ci czipa, no bo jest koronaściema i hucpa z pandemią, której nie ma;
nikt i nic ci już nie pomoże, gdy zaakceptujesz czipa-obrożę.

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Już niedługo globalna wyszczepiania heca – wsad ludzkości do jednomyślności pieca,
już wkrótce wielka gala, miłość do kajdan – nic bardziej nie zniewala.
Dawniej: człowiek i święta geometria, dziś: wydajny robot i biometria.
Przebudź się! Teraz! To nie są żarty! – W drzwiach stoi rok osiemdziesiąty czwarty!

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

RFID, peRFID to porządek świata nowy – wszczepią ci cyfrowy numer obozowy,
perfidny RFID wiele w twoim życiu zmieni – staniesz się własnością rządu cieni.
Co to znowu za bajeczki – nie przerywaj snu owieczki,
ja w to nie wierzę, ja w to nie wierzę! – ryczy pociągowe zwierzę.

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Nadchodzi złota era automatów – wiek transhumanizmu, wiek mandżurskich kandydatów,
wolności i elit strzegą współcześni pretorianie: socjopaci u steru, immunitety, konstytucji deptanie.
INDECT, Prism i: zamordyzm, totalna inwigilacja, HAARP, maszty 5G i: ubój, pacyfikacja,
sztuczna inteligencja i wszelkiego piękna kres. Quis cuistodet ipsos custodes2?…

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Oto więc ich światek, całkiem prywatny i ich wolności kolor brunatny,
żadnego obywatela, wyłącznie: podejrzani, szczekaczka o bezpieczeństwie w kółko pieprzy-chrzani.
Dzieciaki się bawią w: zabijanie jest cool – armie przyszłych rekrutów sposobią się do swych ról,
wojenne gry wideo – rozrywkowy rozlew krwi, przed kulturą eksterminacji pełne chwały dni.

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
O zatruta świadomości, co nie odróżniasz zniewolenia od wolności.

Znów na ulicach fale demonstracji – przeciw wykluczeniu, prawom knebla, społeczeństw mengelizacji,
znów gdzieś za dnia dostarczają „humanitarnej” pomocy i: rabują, co tylko się da, w nocy…
Gdzieś niepokorny wyszedł z psychuszki doszczętnie wyleczony – nie rozpoznaje już ani dzieci ani żony,
gdzieś wymordowali pół miliona dzieci; „zasłużyły na to” – twierdzą cynicznie nekroetyki apologeci,
gdzieś – armie think tanków, gdzieś – wojna domowa, gdzieś – etniczna czystka, wszędzie: nowomowa.
Gdzieś znów wybory, od wieków głosują na wciąż tych samych ponad prawem gości – zdrajców, którzy: wypowiedzieli totalną wojnę wolności…

Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności.
………………………..

Na Zachodzie bez zmian.
– Ciągle pada.

Ulewny deszcz ludzi wyskakujących z okien Twin Towers pada na cmentarz człowieczeństwa.
Gdyby człowiek tylko chciał, więcej serca w głowie miał,
gdyby człowiek, gdyby człowiek, gdyby człowiek więcej serca miał…

Czas powstać z kolan, czas zrzucić maski, czas już najwyższy żyć w stanie łaski.
Czas powstać z kolan, czas zrzucić maski, czas celebrować Nowej Ziemi pierwsze blaski.
Wszystko w naszych rękach, więc zmieńmy to sami,
jesteśmy przecież dziewięćdziesięcioma dziewięcioma procentami!

Kali Juga, między jedną pełnią a drugą
———————-
1. W wyrazie: „mórach” „ó” zamknięte jest umieszczone intencjonalnie.
2. Quis cuistodet ipsos custodes? – łac. Któż pilnować będzie samych strażników? (Kto kontrolować będzie kontrolerów? ) – Juwenal, Satyry 6. 347 – 8

Wiktor Gołuszko – Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności
QR kod: Wiktor Gołuszko – Globalny marsz ludzkości do pieca jednomyślności