Teorie Spiskowe: Gabriel Leonard Kamiński

Spiskowe teorie dziejów swiata a grupa z Bilderbergu

W przestrzeni swoich dziejów ludzkość zawsze karmiła się wiarą w irracjonalną sferę otaczającą jej rzeczywistość. Ta coraz bardziej zapętlona w dopisywane jej legendy i domysły przepoczwarzała się w teorię spiskową. Obejmowała wszystkie domeny ludzkiej aktywności, szczególnie te, na styku władzy, polityki i bogactwa.

Od czasów pierwszych chrześcijan, ale również wcześniej wierzono w spiskową rolę sekt. Jedną z nich byli tajemniczy Eseńczycy, o których sporo dowiedzieliśmy się z tzw. „zwojów z nad Morza Martwego”. Unikając kontaktów z Żydowska Świątynią, czym zasadniczo różnili się od saduceuszy, a także od faryzeuszy (według Józefa Flawiusza nie było to zerwanie całkowite, gdyż składali ofiary przez pośredników unikając tylko bezpośredniego kontaktu) narazili się na oskarżenie ich o  uprawianie „złej” magii i trucicielstwo.
Według dokumentów znalezionych w Qumran założycielem wspólnoty żyjącej w Qumran (a prawdopodobnie był to jeden z odłamów esseńczyków) miał być tak zwany Nauczyciel Sprawiedliwości, którego uczeni nie potrafią jednoznacznie zidentyfikować. Źródła  wywodzące się ze środowiska Różokrzyżowców mówiły, iż był nim Jezus.
Eseńczycy żyli  w wyodrębnionych zamkniętych społecznościach, które cechowała wspólnota dóbr materialnych, praktykowali celibat (chociaż Józef Flawiusz mówi o odłamie esseńczyków, którzy się żenili), ściśle przestrzegali czystości rytualnej, szabasu i byli bardzo przywiązani do praktyk modlitewnych, mieli strukturę hierarchiczną i cechowało ich ścisłe podporządkowanie się przełożonym, zajmowali się studiowaniem i przepisywaniem świętych ksiąg. Ich tajemniczość, izolacja,  praktyka medyczna spowodowała, iż zostali na skutek prześladowań praktycznie wyniszczeni.

Zamiar podporządkowania sobie całej władzy świeckiej zarzucano masonerii, zakonowi templariuszy, jezuitom,  iluminatom, Różokrzyżowcom. Ich skryte dzieje, niejawne obrzędy, tajemnicze księgi i ryty nie przysparzały im zwolenników masowych zwolenników. Często ludzie władzy uczestniczący w ich rytuałach nagle zmieniali swoje nastawienie, prześladując ich wyznawców.  Tragiczna historia zakonu Templariuszy, Jezuitów czy Iluminatów jest tu sztandarowym przykładem. Twórcom tajnych spiskujących stowarzyszeń czy zakonów przypisywano diabelskie zapędy sprowadzone do manipulowania społeczeństwami, destrukcyjnym  wpływem na fundamenty władzy usankcjonowanej boskim porządkiem, destabilizacją polityczną prowadzącą do upadku.

O ile  historia ówczesnych tajnych stowarzyszeń została przez historyków  zinterpretowana i opisana (istniało nawet czasopismo „Revue Internationale des Sociétés Secretes”), to współczesne ponadnarodowe stowarzyszenia czy bractwa mimo wielu dostępnych człowiekowi technologii często działają w cieniu zmowy milczenia „wykupionej” przez ich bogatych mecenasów i sponsorów  u właścicieli prasy, mediów i  innych środków masowego przekazu jak Internet czy sieci telewizji kablowej czy interaktywnej. Tak było też z tajemniczym nieformalnym ugrupowaniem zrzeszającym najważniejszych przedstawicieli grup przemysłowych, biznesu, finansów, polityki zwanych „Grupą z Bilderbergu”. Przez długi czas, prawie do okresu milenium, informacje o ich działalności dochodziły do nielicznych przedstawicieli niezależnych środowisk dziennikarskich, były często incydentalne, oderwane od szerszego kontekstu. W zalewie informacji ze świata były zaledwie marginalnymi odrzutami z zakresu ciekawostek.
Od 1953 roku Bilderberg skupia reprezentantów rządów, biznesu, akademii i mediów z USA, Kanady i Europy. W swoich skąpych  publicznych wystąpieniach dla prasy i mediów  mówią, że celem ich spotkań jest „wymiana poglądów na temat przyszłości społeczeństw obszaru północnego Atlantyku”. Pierwsze spotkanie tego typu miało  miejsce w holenderskim Hotelu de Bilderberg (stąd pochodzi nazwa grupy) w Osterbeek w maju 1954, a odbyło się z inicjatywy wpływowego polskiego polityka i emigranta  Józefa Retingera, który był stałym sekretarzem grupy aż do swojej śmierci w 1960.
Aby działania „Grupy…” trzymać w ukryciu, poza „zasięgiem” prasy i mediów, w 1970 roku z polecenia Davida Rockefellera „wykupiono” lub zakupiono większościowe udziały w 25 najbardziej opiniotwórczych amerykańskich gazetach, m.in. „Washington Post”, „ The New York Times”, „Baltimore Sun”, „Chicago Tribune” i wiele innych.

Dzięki połączeniu sił wpływowych grup biznesu, finansów, polityków, sfer wojskowych,  członkowie grupy Bilderberg mają według grupy obserwujących ich działania niezależnych dziennikarzy  podobno wystarczające wpływy, aby obalać rządy, wywoływać wojny i dobierać wedle uznania światowych przywódców.
Uczestnicy owej politycznej koterii działają w sieci półtajnych organizacji, które planują upadek zachodniej demokracji. Przypuszcza się, że w jej miejsce pragną ustanowić rządy autorytarne, z których sami będą czerpać korzyści – inni zaś będą musieli dla nich niewolniczo pracować. Zwani są też  przez śledzących ich działania niezależnych dziennikarzy „równoległym rządem oraz „Rządem Nowego Porządku”.

Część z tych zamierzeń zostało „wplecionych” w realizowaną od połowy lat 90-tych globalną politykę gospodarczą, która spowodowała w wielu krajach, spadek realnej stopy życiowej, „zamrożenie” najniższej stawki płacowej, oraz co za tym idzie „obniżenie” poziomu opieki zdrowotnej i społecznej. Co w konsekwencji doprowadzić ma do obniżenia wzrostu demograficznego, i swoistej „ globalnej depopulacji”.
„Grupa z Bilderbergu” ściśle współpracuje przy realizacji tego ostatniego „szalonego” pomysłu z „Klubem Rzymskim”. Ostatnie wypadki i podejrzenia wobec amerykańskiego farmaceutycznego koncernu Baxter, który podobno celowo „zatruł” szczepionki przeciw grypie H5N1 aby doprowadzić do pandemii tej choroby, jeszcze bardziej  uwiarygadniają  zaplanowaną przez „Grupę z Bilberbergu” i „Klub Rzymski”, światową krucjatę przeciw  galopującemu przyrostowi ludności, szczególnie w krajach rozwijających się i  Trzeciego Świata.
Istnieje bardzo poważne podejrzenie, że wirus “osławionej” obecnie “świńskiej” grypy nie tylko został stworzony w laboratorium (istnieją informacje, że materiał wyjściowy wirusa pozyskano z ciała kobiety zmarłej w 1918 roku na grypę “hiszpankę”), ale również jego “dystrybucja” nie jest przypadkowa. Informacje na ten temat czerpałem ze strony:http://grypa666.wordpress.com/2009/09/23/automat-wrzutowy-1-smiechonosna-grypa/

Siostrzaną organizacją grupy Bilderberg, z którą ma wspólnych członków i zadania. jawi się „Komisja Trójstronna”. Jej finansowanie zabezpieczył David Rockefeller. Jej pierwszym przewodniczącym został Zbigniew Brzeziński, wówczas profesor na Uniwersytecie Columbia. Brzeziński już kilka lat wcześniej wzywał do utworzenia ,,organizacji krajów rozwiniętych’’. Zadaniem jej krajów członkowskich – USA, krajów Europy Zachodniej i Japonii, ze względu na ,,przewagę naukową i technologiczną’’ nazwanych ,,najbardziej zaawansowanymi w świadomości planetarnej’’, miały być ogólnoświatowe rządy. W książce Between Two Ages (,,Na przełomie wieków’’) Brzeziński stwierdził, że ,,dominacja narodów nie jest już aktualną koncepcją’’. Teoretycy Nowego Porządku odczytują ten pogląd jako dowód na istnienie tajnego planu likwidacji narodowych granic i tożsamości.

Jak pisze w swoim artykule Paweł Siergiejczyk  „Grupa Bilderberg „ „Komisja Trójstronna” przystąpiła do realizacji swego planu już na początku lat siedemdziesiątych. Istnieją przypuszczenia, że prezydent USA Jimmy Carter został specjalnie dobrany i wyszkolony dla potrzeb wyborów w 1977 roku, ponieważ przychylnie odnosił się do ambicji Komisji. Carter zwyciężył częściowo dzięki talentowi oratorskiemu, lecz także dzięki pomocy Komisji Trójstronnej. Po wstąpieniu na urząd prezydenta, bezzwłocznie przystąpił do realizacji polityki przez nią zatwierdzonej. Wielu pracowników jego administracji zostało członkami Komisji, zaś sam Brzeziński w listopadzie 1977 roku otrzymał niezwykle wpływową posadę doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

Po wygranych wyborach Komisja przystąpiła do realizacji plany podzielenia świata na trzy obszary wzajemnie zależnych sił. Należeć do nich miały USA, Zjednoczone Stany Europy oraz Unia Pacyfiku. Faktyczną władzę nad światem miał przejąć ,,wielki biznes’’, a zwłaszcza korporacje międzynarodowe.
Wśród osób związanych z „Grupą z Bilberbergu” padają nazwiska czołowych biznesmenów świata,  między innymi – Warrena Buffeta – drugiego najbogatszego człowieka na kuli ziemskiej, Davida Rockefellera, spekulanta i filantropa George’a Sorosa, Teda Turnera – szefa koncernu CNN, Zbigniew Brzezińskiego- byłego doradcy prezydentów  Cartera, Regana, Jimmy Cartera, George Busha – byłych prezydentów USA,  Donalda Rumsfelda – działacza Partii Republikańskiej, sekretarza obrony USA  w gabinecie  prezydenta George’a W. Busha w latach 2001-2006,  Jamesa Wolfensohna – prezesa Banku Światowego, Hillary Rodham Clinton – żony byłego prezydenta Billy Clintona,  Tony Blaira – byłego premiera Wlk. Brytanii, Henry Kissingera – amerykańskiego polityka i dyplomaty, w latach 60. specjalny doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydentów Johna F. Kennedy’ego, a następnie Lyndona B. Johnsona i współpracownik w tym zakresie Nelsona Rockefellera. W latach 1969-1974 Dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego. 1973-1977 sekretarz stanu – najpierw w administracji Richarda Nixona, a później Geralda Forda, byłego kanclerza Wielkiej Brytanii – Kennetha Clarke’a, Timothy F. Geithnera, Donalda Grahama (Washington Post),   Franco Bernabe’a – vice Dyrektora Europejskiego Banku Rothschildów,  Anthony Burgmans  – Prezes koncernu Unilever, Draghi, Mario – Vice Prezes and Dyrektor Wykonawczy Banku, Goldman Sachs, Geithner, Timothy F. – Prezydent Federalnej Rezerwy Banku  Nowojorskiego,  Lars Heikensten, dyrektor Szwedzkiego Banku Centralnego,  Walter Issacson, prezydent CEO,  i Aspen Institute, Richard C. Holbrooke, vice Prezes firmy Perseus, były asystent Sekretarza Stanu USA. Z tego co wiadomo prasie, działa w niej aktywnie również dwóch Polaków – Andrzej Olechowski, oraz Sławomir Sikora (Prezydent, Sekretarz, Citibank Handlowy).

Ostatnie analizy światowego kryzysu dokonane przez niezależnych analityków i dziennikarzy branżowych wskazują, iż obecna sytuacja kryzysowa została wywołana celowo aby zdestabilizować sytuację w skali globalnej, i wprowadzić w ślad za „ falą finansowego tsunami” rodzaj „ponadnarodowych rządów”, które poprzez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy mogłyby wywierać presję na rządy krajów zadłużonych na skalę przekraczającą ich samodzielną z tym zjawiskiem walkę. Sytuacja Grecji,  Islandii, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech czy krajów afrykańskich mimo iż diametralnie różna, w jakimś stopniu jednak posiada wspólny mianownik. Jest nim sposób w jaki przedstawiciele instytucji finansowych, banków, rządy Europejskie i Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Bank Światowy starają się wymusić „naprawę” ich finansów doprowadzając drakońską kuracją – do  dalszego rozwarstwienia klasy średniej, pauperyzacji pracowników, i rozluźnieniu więzi społecznych. Ten rozpad wewnętrznej struktury państwa prowadzi do jego osłabienia względem zmasowanych ataków planowanych przez ponadnarodowe  finansowe grupy spekulantów zwane międzynarodowymi grupami finansowo-biznesowymi. Jednym z działań tychże grup powiązanych z „Grupą z Bilderbergu” jest wzrost, mimo kryzysu i ograniczeniu konsumpcji nawet w bogatej strefie euro, cen podstawowych artykułów żywnościowych na giełdach światowych. Ubiegłoroczne „zamieszki głodowe” w Sudanie, Czadzie, Madagaskarze, Pakistanie, Haiti, Mauretanii, Egipcie, Mozambiku, Senegalu, Burkina Faso, Kamerunie, to kolejny „żywy poligon” pilnie obserwowany przez teoretyków „Grupy…”. Jak sterować gospodarką światową, aby doprowadzając do konfliktów społecznych zaostrzać metody jego kontroli. I to kontroli pochodzącej nie tylko od legalnej  władzy danego państwa, lecz przede wszystkim wywodzącej się ze wspólnej polityki finansowej. Potwierdzają takie działanie groźby i naciski ze strony angielskich i holenderskich banków na rząd Islandii.

Obecny kryzys „wtrącił” ponownie w odmęty biedy, jak donosi niezależna prasa i strony internetowe od 80 do 120 mln ludzi. Dalsze 80 mln radykalnie odczuło spadek stopy życiowej, co w dużej mierze wpływa na dalszą marginalizację klasy średniej, szczególnie jej „spustoszenie” zauważają w USA tamtejsi socjologowie i demografowie.

Globalna polityka i gospodarka zaproponowana przez powiązane siły gospodarczo-finansowe świata, a zapoczątkowana przeszło 30 lat temu przez działania „Grupy z Bilderbergu” utwierdziła w wielu społeczeństwach świata i Europy wiarę w spiskową teorię dziejów. W ślad za tym idzie odradzanie się ekstremalnych prawicowych ugrupowań politycznych, grup syndykalistyczno- anarchistycznych, lewicowego terroryzmu. Wszystkie te działania zyskują coraz większą popularność w najbardziej spauperyzowanej światowej klasie – klasie bezrobotnych  młodych ludzi  tzw., pokolenia – „1000 Euro”, czy „1800 dolarów”.

Kiedy wyczerpuje się logika działania, a niezrozumiałe procesy ekonomiczno-polityczne zachodzące wokół nas, na które nie mamy wpływu degradują wartości najwyższe – rodzinę, stabilizację życiową, bezpieczeństwo socjalne, dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej,  wówczas autentycznie wielu z nas myśli o udziale Zła, Diabła, i spiskowych teorii dziejów w naszym współczesnym życiu. Na to jest tylko jedno lekarstwo – wspólne działanie, Zjednoczenie na Rzecz Wolnego Autonomicznego Społeczeństwa.

Bibliografia:
www.wikipedia.pl
www.grazingsheep.com
Bilderberg.org – materiały na temat grupy Bilderberg zgromadzone przez brytyjskiego badacza, byłego dziennikarza.

Teorie Spiskowe: Gabriel Leonard Kamiński
QR kod: Teorie Spiskowe: Gabriel Leonard Kamiński