Wincenty Kadłubek
Wincenty zgrywał w chacie
Takiego Kadłubka
Że nawet śmieci nie musiał
Z domu wyrzucać
Maryna
Maryna
Jak się już z chaty wyrwała
To razem
Z futryną
Bajkowe życie
Marysia prowadziła
Tak bajkowe życie
Że w końcu sama
Z 7 krasnoludkami została
Cielaczek
Brudne nogi cielaczka wygięły się wpół
Kobiecina doi go dziś trzeci raz
Nie ciągnij tak mocno
To boli cielaczka
Myśl
Chcieli nam odebrać Wisłę
Chcieli nam odebrać Wartę
teraz nic nie chcę zabrać
I też jest niedobrze
Prima aprilis
Roman zrobił żonie
Taki prima aprilis
Że wróciła do domu
O 5 lat szybciej niż myślała