Krzysztof Świerkosz

Gdyby dżdżownice umiały myśleć….

Istnieją cztery tylko dziedziny działalności ludzkiej, które różnią nas od Braci Młodszych, niżej od nas stojących na szczeblach ewolucyjnej drabiny. I nie są to umiejętności konstrukcyjne, organizacja społeczeństw ani nawet ekonomia – nie ma bowiem nic bardziej bezwzględnego niż przyroda, licząca każdą zmarnowaną kalorię u hibernującego nietoperza. Ale są cztery dziedziny, w których duch ludzki wyraża się najpiękniej jak potrafi – filozofia, sztuka, nauka i religia.

Cel filozofii definiowano tak różnie, że nawet sami filozofowie nie potrafią dziś dojść do porozumienia, co jest nim tak naprawdę. Ale to, co we wszystkich tych definicjach wspólne – to refleksja nad poznaniem i samopoznaniem, poszukiwanie jednoczących struktur wiodących nas wszystkich ku doskonałości. Doskonałości różnie rozumianej, zależnej od epoki i stanu wiedzy, zawsze jednak – lepszej…

Twórcy teorii spiskowych nie szukają jednak doskonałości, gdyż szukają jej przeciwieństwa. Wskazują jak bardzo niedoskonali jesteśmy dzieląc się na oszukujących i oszukiwanych, kłamców i ofiary.. Teorie spisku nie są więc myślą mieszczącą się w zakresie filozofii, gdyż zaprzeczają jej naturze, zadając kłam immanentnie zarysowanym od 2000 lat celom jej istnienia.

Celem nauki jest podobno poszukiwanie prawdy. Owszem. Pamiętać jednak należy o dwóch podstawowych zasadach prawdy tej poszukiwania. Po pierwsze – nie szukamy prawdy jedynej – szukamy tylko prawdy lepszej, niż ta, którą do tej pory mieliśmy okazję poznać. Po drugie – do nauki nie należy udowadnianie, że coś jest prawdziwe – wprost przeciwnie. Jej celem jest udowadniania, że coś jest fałszywe. Dopiero, jeśli tej falsyfikacji się nie poddaje – pozostaje częścią naszej wiedzy o świecie.

Teorii spiskowych nie da się rozpatrywać na gruncie nauki, gdyż nie poddają się falsyfikacji. Nie można znaleźć żadnych argumentów, które im przeczą, gdyż teoria spisku sama w sobie uniemożliwia ich znalezienie. Brak argumentów świadczących przeciwko spiskowi, jest właśnie samą kwintesencją teorii spiskowej.

A religia? Osią religii jest poszukiwanie naszych relacji z istotą wyższą. Nieważne co czcimy – pień prastarego drzewa, duchy przodków, maniczną siłę, świadomy kosmiczny byt czy starca na olimpijskim tronie, obdarzonego siwą brodą i naręczem piorunów. W akcie modlitwy lub medytacji oddajemy się cali i bez reszty tej sile, która prześwieca nas na wskroś i czyni lepszymi niż jesteśmy – religia jest bowiem aktem pokory i oddania. Oddania i pokory pełnymi naszej świadomej woli.

W teoriach spisku nie znajdziemy pokory – znajdziemy bunt. Bo przecież ktoś nami rządzi – nieznane istoty (czytaj bankierzy, politycy, kosmici, Żydzi, ekolodzy, cykliści, Murzyni…) – kontrolują każdy nasz ruch a my, jak marionetki – możemy tylko bezwolnie jak zaprogramowane golemy powtarzać ruchy kosmicznego kabuki. Teorie spiskowe nie mają nic wspólnego z religią…

No i sztuka. Czyż istnieje coś trudniejszego do zdefiniowania niż sztuka? A jednak tworzymy wciąż nowe katalogi, publikujemy artystyczne miesięczniki, odwiedzamy galerie.. Sztuka istnieje – różne posiada tworzywa i różnymi posługuje się gadżetami – ale cel jej istnienia jest jeden. Sztuka zadaje nam pytania. O to kim jesteśmy na różnych ścieżkach swojego życia i jak to życie potrafimy przeżyć. Nie ma innej odpowiedzi na to pytanie jak zanurzyć się w dziele i po prostu czuć je, wczuć się w nie i przeżywać – jednocześnie zgłębiając podziemne komnaty własnych emocji i marzeń.

Teorie spiskowe nie pozwalają nam i na to. Ich ścieżki – choć tajemne, mroczne i grząskie – kierują nas jedną tylko, z góry wybraną drogą. Nie ma w nich miejsca na przeżywanie świata i podróż w głąb siebie – są jednowymiarowe – jak kiepskiej jakości orgiami.

Skoro więc spiskowe teorie nie są domeną filozofii, nauki, religii lub sztuki, to czym są? Czy należą do dziedzin różniących nas od zwierząt? Nie wiem. Ale myślę, że gdyby dżdżownice potrafiły myśleć – ich myśli byłyby pełne właśnie spiskowych teorii….

Teorie Spiskowe: Krzysztof Świerkosz
QR kod: Teorie Spiskowe: Krzysztof Świerkosz