Arrested Development powstało w 1988 roku. Z czego jesteście najbardziej dumni?

Montsho Eshe: Z tego, że cały czas występujemy na scenie! Po tych wszystkich latach możemy cały czas wychodzić na scenę i grać! Występujemy dla wspaniałych ludzi, robimy dla nich muzykę! To jest dla mnie najwspanialsze!

Speech: Najwspanialszą rzeczą jest przetrwanie na tej scenie jako hiphopowa grupa, która nie boi się mówić o równouprawnieniu czy o walce Afroamerykanów o swoje prawa w erze hip-hopu! Robimy to z przekazem! Dziś to znaczy dla nas jeszcze więcej! Ludzie cały czas nas słuchają!

Co sądzisz o obecnym hip-hopie? Bo przesłanie znacznie się zmieniło od tego, które było na początku teraz dominują w nim wojny gangów, bronie, przemoc…

Speech: Hip-hop od początku lat 80 miał przekaz oparty na przemocy, broni i klubach ze striptizem. Jeśli chcemy porównać hip-hop dzisiaj i w przeszłości, to różnica jest taka, że kiedyś to było bardziej zróżnicowane. Dziś to, co jest w hip-hopie to oklepane tematy! Raperzy ciągle wałkują te same tematy! Pozytywnie wyłamują się z tego schematu Talib Kweli, Common czy The Roots! Mam wrażenie, że hip-hop strzela do własnej bramki. Hip-hop robi wielki błąd, stawiając na pierwszym miejscu pieniądze! Raperzy zdają się myśleć, że jak zarabiają dużą kasę, to są wspaniali! Nawet, jeśli ktoś zdoła wyrwać się z getta, może odbić mu woda sodowa, a priorytetem staną się samochody i sława! Ludzi tak naprawdę nie obchodzi, jak do tego doszedłeś. Jeśli robi się to w sposób, w jaki robią to duże firmy, które obracają wielkimi sumami, to nie m z czego być dumnym! Co gorsza: ludzie przejmują filozofię wielkich firm z wielomilionowymi zyskami, firm, które dbają tylko o finanse, o to, żeby nie znaleźć się pod kreską. Hip-hopowcy też zaczęli tak robić. Dzisiaj hip-hop jest bardziej biznesem niż kulturą!

Jesteście z Południa Stanów Zjednoczonych. Ten rejon obfituje w ciekawych artystów, żeby wymienić choćby Outkast czy Gnarls Barkley. Jesteście zadowoleni z tego, czym jest tzw. dirty south, crunk. Jak oceniacie to, co obecnie ma miejsce w muzyce?

Speech: To jest wstyd, że największa w historii eksplozja muzyki z Południa to eksplozja najbardziej prymitywnych dźwięków, jakie kiedykolwiek wyprodukowano na Południu! Kocham Outkast i myślę, że są wspaniałą reprezentacją Południa na rapowej scenie. Cee-Lo i Gnarls Barkley też świetnie nas reprezentują! Ja nie dissuję muzyków crunk, choć myślę, że to brzmienie klubów ze striptizem. Po prostu uważam, że nie można ograniczać muzyki z Południa tylko do crunku. To nie jest reprezentacja tych wszystkich muzycznych nurtów, jakie są na Południu. Ale wiem, że inni członkowie Arrested Development mogą mieć odmienne zdanie.

JJ Boogie: Mi się podoba brzmienie crunk, natomiast jeśli chodzi o to, o czym mówią wykonawcy tego nurtu, to w pełni zgadzam się ze Speech`em. Jeśli spojrzeć od strony muzycznej, to niektóre kawałki są naprawdę dobre! Ale to nie jest za bardzo dla ludzi, jest nastawione przede wszystkim na zysk, przez to wszystko oddalamy się od siebie i zaczynamy się babrać w tym wszystkim.

Montsho Eshe: Z Południa jest Outkast, jest też Cee-Lo, który angażuje się w projekty, jest Gnarls Barkley. Jest masa dobrych artystów z Południa! Jest wiele grup, o których świat usłyszał, które wypłynęły, ale nie zgadzam się ze wszystkim o czym mówią ci artyści, ale patrząc od strony produkcyjnej i muzycznej to naprawdę wielcy twórcy. Zachodnie Wybrzeże miało swój czas, Nowy Jork miał swój czas. Teraz jest czas Południa! To jest jak koło – każdy ma swoje 5 minut!

Raper Sticky Finger z hardcorowej grupy ONYX powiedział kiedyś, że „czarny bez pistoletu to tak jakby czegoś brakowało”. Czy zgadzacie się z tą opinią?

Montsho Eshe: Wiesz, to była jego prywatna opinia, ale ja powiem Ci, że twoja bronią, twoją siłą jest twój umysł, nie musimy chwytać za pistolety, nie musimy dopuszczać do tego, by pojawiały się sytuacje, w których ktoś zostaje zabity.

Baba Oje: Muzyka idzie w tę samą stronę, w którą idzie świat. Świat, który nie wie, co jest prawdziwe, tak naprawdę jest ubogi. Jeśli buduje się dom na piasku, tak naprawdę nie można oczekiwać, że będzie stał jak na skale. Jeśli opiera się kulturę, moralność, edukację i naukę na czymś słabym, to naprawdę nie można oczekiwać, że to będzie silne. Cały świat jest dzisiaj w kryzysie. Cały świat: Czarny, Biały czy jakikolwiek inny – to wszystko to samo. Dziś nowi ludzie – mam tu na myśli ludzi zachodu – rządzą światem i mają wpływ na edukację, biznes starają się wywrzeć wpływ na kulturę, kontrolują wszystkie media. Tak naprawdę kontrolują świat i włączają w to moralność czy hip-hop. My dajemy coś zupełnie innego! Staramy się dawać nieco inną edukację, ale niestety obecna droga edukacyjna nie idzie w dobrym kierunku. Bo już od najdawniejszych czasów, kiedy my rozwijaliśmy nasze cywilizacje – ludzie zachodu nie potrafili nawet pisać i czytać – to było przeszło 10 tysięcy lat teamu. Jedyne co zrobiła cywilizacja zachodu to ukradła wszystko to, co stworzyliśmy, włączając w to muzykę. Natomiast my wzięliśmy wszystko to o czym powiedzieli i czego nas nauczyli i zrobiliśmy to lepiej, zrobiliśmy lepszą muzykę, mamy ludzi, którzy robią to lepiej w biznesie i edukacji czy każdej innej sferze życia, ale my nie kontrolujemy wszystkiego. Jeśli ludzie zachodu opowiadają swoje historie, to zawsze w nich wygrywają. Tak naprawdę musimy zwrócić się ku naszej przeszłości, bo bez niej, bez świadomości, bez naszej kultury i sprawiedliwości będziemy mieli poważny problem.

Wasz pierwszy album nazywał się 3 Years, 5 Mouths And 2 Days In The Life Of… Czy nie byliście sfrustrowani tym, że tak długo to wszystko trwało?

Speech:  Wiesz przez te wszystkie lata nauczyłem się, że tak naprawdę to nie tak długi czas. Wiem, że wiele zespołów czeka o wiele dłużej niż cztery lata na to, żeby podpisać kontrakt płytowy, znam grupy, które wciąż ciężko na to pracują od ponad 10 – 12 lat. Ale w tamtym czasie nam ten okres wydawał się bardzo dług, ale to co okazało się dla nas bardziej frustrujące w tamtym okresie naszej kariery to to, co stało się po tym albumie. Tym albumem odnieśliśmy wielki sukces, czego z kolei nie powtórzył nasz drugi krążek. Wtedy też przestaliśmy robić muzykę na jakiś czas, by później znowu zebrać się i zacząć wydawać kolejne, a dodatkowo cała muzyka hip-hop dość poważnie się zmieniła i nawet teraz ciężko jest nam dogonić to, co osiągnęliśmy w tamtym czasie i pokazać ludziom co robimy i to jest dla nas teraz ważne, że musimy pokazywać ludziom nasze stare hity – i to jest dla nas frustrujące.

Wasza piosenka pojawiła się kiedyś na ścieżce dźwiękowej do filmu Spike`a Lee o Malcolmie X. Malcolm X był rewolucjonistą, walczył o prawa Afroamerykanów. O co walczy Arrested Development?

Speech: Jeśli mam być szczery, to od samego początku Arrested Development walczy o podobne wartości, o jakie walczył Malcolm X. To jest walka o godność, prawa, o równouprawnienie! Afrykańczycy są na całym świecie. Ja jestem Afroamerykaninem i nie raz zdarzyło mi się, że byłem nie tyle lekceważony, ile poniżany i prześladowany w związku z kolorem skóry! To porusza mnie do głębi duszy. Wiele z tego, co napisałem, poświęciłem kwestii praw Afroamerykanów. Grupa od samego początku, przez lata mówiła o tych celach oraz o innych ważnych dla nas rzeczach. Ja cały czas mam to wszystko w sercu. To wpływa na to, jakim jestem człowiekiem.

Speech pisałeś artykuły do Milwaukee Community Journal – powiedz czego dotyczyły Twoje artykuły?

Pisałem do Milwaukee Community Journal, który należał do mojej matki. Ona była i nadal jest właścicielem tej gazety. Kiedy byłem w szkole średniej i na studiach pisałem o problemach politycznych, które dotyczyły czarnych społeczności, ale z perspektywy nastolatka. Pisałem tam kiedy miałem 17 lat, a skończyłem, kiedy miałem 21, więc jak widzisz trochę tam pisałem. Wtedy powstał artykuł zatytułowany „Fishing For Religion”, który w późniejszym okresie stał się jednym z naszych numerów. Powodem dla, którego pisałem te artykuły było zaciekawienie młodych ludzi problemami politycznymi. Wiesz jak to jest, młodzi ludzie piszący dla młodych, którzy swoim językiem wytłumaczą im, o co chodzi politykom i zmianom, które nam szykują.

Rozmawiali: Rafał Konert i Mateusz Woszczyński
Wrocław, 19.07.2008


Wywiad pierwotnie ukazał się na stronie: http://positivethursdays.com/jesli-opiera-sie-kulture-i-nauke-na-czyms-slabym-to-nie-mozna-oczekiwac-ze-bedzie-silna-wywiad-z-arrested-development/

Jeśli opiera się kulturę i naukę na czymś słabym, to nie można oczekiwać, że będzie silna – wywiad z Arrested Development
QR code: Jeśli opiera się kulturę i naukę na czymś słabym, to nie można oczekiwać, że będzie silna – wywiad z Arrested Development