Bełżec

Reklama nabazgrana sprejem na budynku
kolejowej nastawni (przerobionej na sklep
przemysłowy) poleca: ŚRODKI CZYSTOŚCI
IMPORT Z NIEMIEC.


Krematoryjne esperanto

Ktoś kto napisał JUDE RAUS
na ścianie garażu w Nowej Hucie
(ul. Świętej Rodziny), popełnił
pospolity błąd gramatyczny,
powtarzany tutaj gorliwie
od 70 lat.


Dwa

mosiężne świeczniki,
które ojciec – jak mówił –
kupił od złomiarza,
palone u nas w domu
podczas specjalnych okazji,
np. urodzin lub imienin,
w Wigilię i Wielkanoc,
najwyraźniej odbite
z identycznej sztancy,
odnajduję teraz
niespodziewanie
w muzealnej gablocie
Wielkiej Synagogi
w Tykocinie.


Rytuały przejścia, 1985

Zaraz po wizycie polecisz pewnie
do tych swoich dziwek – mama wita się
z ojcem, odchylając na chwilę rurę
maski tlenowej, a ja niezdarnie
próbuję oponować i widzę nagle,
że ma zrobioną hennę
i pomalowane oczy.


A imię twe

lewą nogę aż za kolano
zajęła martwica

więc larwy muchówek mają się tam
wyjątkowo dobrze

ale ona o tym nie wie
nafaszerowana fentanylem

bo imię twe tak wspaniałe jest,
najpiękniejsze, wspaniałe imię twe –
powtarza ściskając moją rękę

nie, jeść nie będzie,
podciąga kołdrę na głowę

kiedy zostaje sama w pokoju,
zrywa przewód kroplówki
i mówi – jestem twarda


Czuły guziczek

Ale to byli Żydzi… – uśmiecha się krzywo
historyk sztuki M., gdy rozmawiamy
o kolekcjonerskiej pasji Gertrudy
i Leona Steinów.


Antyk

Aron i Moses – takie imiona
nadano dwóm działom baterii przybrzeżnej,
które posłały na dno krążownik Blücher
podczas niemieckiej agresji na Norwegię
w kwietniu 1940

(trzecia armata twierdzy Oscarsborg
– też o kalibrze 28 cm, nazwana Josva,
czyli Jehoszua albo po prostu Jezus – również
mająca bronić wejścia do Oslofiordu
milczała wtedy).

Wojciech Wilczyk – Siedem wierszy
QR code: Wojciech Wilczyk – Siedem wierszy