kiedy byłem starym chłopcem…
Nie było nikogo, kto by przy tobie stanął i powiedział: - Jesteś ładnym chłopcem, Jesteś silny i zdrów, Twoje nieszczęścia są urojone (Czesław Miłosz, "Młodość")
Borges napisał (mniej więcej) że młodzi ludzie
chcą być nieszczęśliwi co zazwyczaj im się udaje
Campion jako nastolatka przeżywała najgorsze dni
nienawidziła życia dojrzewanie jest potwornie trudne
wszystko się kotłuje i nie ma narzędzi by to uspokoić
z wiekiem przyjdzie pogodzić się z sobą zrezygnować
z ambicji nie do spełnienia młodość dodaje Pilch nie jest
komiczna to czas tragiczny i trudny do przetrzymania
wszystko przeżywa się w chujnasób świat doznaje się
dotkliwiej radość jest euforią ale ból dajcie spokój…
i ja szczęśliwy nie byłem oczywiście
inni mieli gorzej nie licytuję się z nikim
nie zastrzegam sobie żadnych traum autorskich
ale też nie sądzę bym żył w urojeniu po prostu
zdaję sobie sprawę w czym bez zgody biorę udział
i że przyjdzie mi przeżyć nic ponad to co się nie zdarzy
i znów, wbrew temu co mówią, wróci tylko to czego nie było
powiedziała tworzymy ładną parę
to było nasze drugie podejście
pierwsze spaliłem dawno miałeś głupie teksty
dziwnych kumpli chlałeś piwo przed maturą
przerażałeś dlatego uciekałam przed tobą
poza tym miałam tylko piętnaście lat
i poczułem się jak wtedy – idę w upał
przez jej osiedle samotny i pogubiony
po chwili mówi to wszystko nie ma sensu
nawet nie chcesz mnie pocałować więc
pochylam się i pierwszy raz próbuję z jej ust
zdjąć klątwę miłości to wieczne martwe widmo
jakbyśmy mogli skończyć czego nie zaczęliśmy
i zacząć czego nie da się skończyć
Miłość, niech na zawsze przepadnie
chodziłem z nimi już w podstawówce ledwie
jedna się zgodziła leciałem pytać następną
w liceum na studiach biegałem
za nimi po szkole i na mieście
trochę ich było niektóre pomijam
na szczęście wszystkie nieszczęśliwe
dlatego przeżyliśmy ja i moje biedne słabe
serce nim stało się twarde jak zawał
dziś prawie już pogodzony wołam
z całej głębi mego doświadczenia
straszna jest młodość i starość i życie
ale najstraszniejsza jest miłość
której nie było gdy czułeś że ziemia się rusza
pod twoimi stopami a niebo upada
najlżejszą z ciężkich zbrodni jest miłość, którą trzeba zabić
za chwilę to się nigdy nie stanie
ale teraz są być może najbliżej
bardzo zakochana a on jak zwykle
trzyma niby fason i dystans
i choć jak mówią tylko głupiec wciąż robi
to samo oczekując innych rezultatów
w nieoprzytomnieniu opiera się o ścianę
gotów ponieść porażkę słysząc jej
zanim się rozmyśli (ja rządzę nie clitoris nie zdradzam)
słowa chodźmy do góry do łóżka kochać się
i jeśli odtąd przyjdzie czegoś żałować tylko wspólnie
nieprzeżytych interletalnych skurczy drgawek wytrysków