667295664

zarejestrowałem kartę prepaidową
w kiosku ruchu zaledwie kilkanaście
godzin przed dedlajnem bez tego
nie zatwierdziłbym w przyszłości
żadnego przelewu

i już nie mógłbym odwiedzać
weekendów
a czymże są weekendy? to udane lecz
dość kosztowne wyspy
położone w przyszłości

(a przyszłość tu jest i tańczy
dla mnie?)

w kiosku ruchu
w jebanym kiosku ruchu
zalegalizowałem prepaidową kartę sim
być może za wcześnie na refren
jest 14:07

chuj tam za wcześnie
poruszyło mnie to
więc będę mówił
to znaczy się powtarzał:

rejestrowałem prepaidową kartę sim
w kiosku ruchu
a facet z okienka spytał jak się pisze
łukasz i czy przez rz śmiechłem mu
w to okienko a on że no co skojarzyło
mi się z łazarzem z łazarzem mu się
skojarzyło

(moje imię wycedzone
przez szczelinę w kiosku wraz z innymi
wrażliwymi danymi)

no ale nie bądźmy człowiekiem kpiącym
z kioskarza czy jego kompetencji
bądźmy człowiekiem guglującym frazę
arbeit macht frei o 3:30 bo nim właśnie
byliśmy zanim tu przyszedłem w sprawie
tej karty

człowiek ten przygotowuje się na
wejście ustawy antyterrorystycznej
sprawdza jak nie stać w salonie
plus gsm następnego dnia
rano gugluje rzeczy przykre i dawne
ale może już chuj z tym
człowiekiem to zużyty człowiek
zajmijmy się ustawą za sprawą której
można stracić numer czymże jest
ustawa?

czymś nieskutecznym na pewno nie jest
wyspą dla tego człowieka z którego się
zbudziłem z ręką na ladzie zielonego
kiosku ale chuj z tym człowiekiem to
zużyty człowiek a zużyty człowiek to

chuj i ja

co ja gugluję co ja rejestruję kumpel
się śmieje że żyję na krawędzi
ale ja sobie myślę że takie są fakty

przyszłość tu jest i tańczy dla mnie
w jebanym kiosku
ruchu


cudze powiadomienie

[+]

zza jednego jasnego okna
doszedł mnie śmiech
i pstrykanie w taczpad
narwane podgłośnione

wtedy byłem na plusie!

rozkminiałem: co to jest
okno? i: dlaczego jest
otwarte?
(to były dobre
pytania)
czy okno to jest
system? (kto wie ja nie
wiem)

mam internet
co nie chodzi nocami
internet przykryty kocykiem
zataczam się pod systemem
bo hasło klepałem w ciemności
no i się pomyliłem

[1]

[*]


kiedy przyszli po mnie

kiedy przyszli mnie zabrać
kiedy po mnie przyszli
to mnie tym przychodzeniem
i zabieraniem znudzili
w chuj

sturlałem tyłek z tapczana
postawiłem czajnik na gazie
i nara

a woda niech sobie tam
na nich gwiżdże w moim
imieniu

Łukasz Podgórni – Trzy wiersze
QR code: Łukasz Podgórni – Trzy wiersze